Ja i mój partner współżyjemy od 6 lat i przez te lata nie zabezpieczamy się.
Dziecko nie byłoby w naszym związku tragedią. Kochamy się bez zabezpieczenia
ale nigdy do końca ( stosunek przerywany). Od pewnego czasu tak się
zastanawiam czy nam się tak udaje nie wpaść czy ze mną jest coś nie tak tzn
czy nie jestem bezpłodna ja lub mój partner. Czy mieliście podobnie?