Pracodawca postanowił mnie wydymać i nie zapłaci mi za dodatkowo
przepracowane godziny/dni, a sporo się tego nazbierało (z odsetkami
ze dwie dychy pękną jak nic). Pomny sztuczek innych badziewiaków-
pracodawców, zarchiwizowałem sobie maile wskazujące na to, że
pracowałem ponad to, na co się umówiliśmy. Zamierzam wystąpić do
sądu pracy o zasądzenie wypłaty tej należności. Maile zawierają
poufne dane firmowe, żadne mistrzostwo świata, ale, gdyby ktoś się
przyczepił, to coś tam z ni...