Tu jest konkretny przklad na chorobe gospodarki. Wedlug naszej,
polskiej "Ekonomii Inaczj", stacja benzynowa na rogu mojej ulicy bedzie
tracila pieniadze obslugujac kierowcow i sprzedajac bezyne, a zyska wtedy gdy
dzirski, wysportowany i zwinny ochroniarz bedzie odganial wyzej wymienonych z
przed dystrybutora.
PGNiG zarabia na cieplej zimie bo nie ma klijentow i nie sprzedaje gazu !?
Natomiast mimo spadku zapotrzebowania, gdzie normalnie spada cena towaru, w
Prywislanskim Kraju ...