głównego księgowego
(3 wyniki)
-
Jestem Główną Księgową Oddziału, taki dinozaur, byt-niebyt, moja
Dyra straszy mnie, że nas już nie ma, że już nic do roboty nie mamy
(ciekawe dlaczego ja siedzę po 9-10 godzin w pracy - lubię się długo
nudzic?), ja wiem, że chcieli przekształcic nas na menedzerów ale
jeszcze nas trochę zostało. Czy ktoś wie jak będzie
wyglądało "zdejmowanie" ze stanowiska? Tzn., czy ustna propozycja
np. na sprzedawcę czy inne stanowisko, czy też jakieś oficjalne
wypowiedzenie? Nie jestam z nomin...
-
Też zarabiam 2100 na etacie w "SUPER FIRMIE", żeby prace dostać: języki, studia itp itd....
a teraz po 3 latach robię tam robotę, którą mógłby wykonywać z powodzeniem każdy zdrowy, myślący człowiek.
Rzygać się chce.
-
Szacun dla wszystkich wypowiedzi. Nie ze wszystkimi się zgadzam. Większość
pieprzy 3 po 3. Jak macie stresy to zmieńcie robotę. Mnie tylko wkurza jedna
sprawa: Gł. Księgowy. Przecież te babole już zupełnie nic nie robią. Szukacie
sensacji wśród DO i MO. Myślę, że oni mają co robić wbrew pozorom. Ale GK,
przecież to jest rzesza otyłych bab, z gębą szerszą od dupy, zamkniętych w
swoich kajutach i wiecznie stękających, jak to wszyscy mamy przejebane. Dla
mnie to jest ekipa pierwsza do odst...