To nie ja napisałem, tylko "Newsweek" :
Godziszów w województwie lubelskim to wieś jak z bajki: łagodne pagórki,
ciągnące się po horyzont uprawy gryki i porzeczek, równa szosa i zadbane,
ładne domy. Inaczej jest w Gozdnicy w Lubuskiem, tuż pod niemiecką granicą.
Tu wszędzie widać biedę
- rozpadające się kamienice, bałagan na podwórzach. Prawie połowa mieszkańców
nie ma pracy - po zarobek jeżdżą za granicę.
Można by się spodziewać, że to zaradni godziszowianie nie będą bać się Uni...