Takie opinie urągają rozsądkowi i programowi matematyki na poziomie
gimnazjalnym. Fakt, że takie brednie i nonsensy wygłasza profesor,
jest dożywotnio dyskwalifikujący z jakiejkolwiek funkcji publicznej.
Bezczelny oszust uprawiający szalbierstwo ekonomiczne albo totalny
ignorant, którego należałoby pozbawić tytułu naukowego. Tertio non
datum.