Wiekszosc krajow cywilizowanych juz ma jakas forme cyfrowej
ewidencji pacjentow. Polska zas odkrywa ze to juz nie poczatek 20
wieku tylko 21 wiek. To co jest standardem w innych krajach u nas
jest projektem za ktory wszyscy trzymaja kciuki, a Unia finansuje,
bo Polakow na takie rzeczy nie stac.
Kilka lat to za malo nie zeby stworzyc system, tylko zeby wszyscy
zainteresowani sie nachapali. Dlatego bedzie sie ciagnac.
PS. Obecne u nas ochrona danych polega na tym ze na recpe...