"To nie ławę ministrów tu widzę, to jest ława oskarżonych. Nie chcemy z wami
dyskutować wielkich problemów naszej ojczyzny. Precz !"
Te słowa wypowiedział na długo przed 1-szą wojną światową we francuskim
Zgromadzeniu Narodowym Georges Clemenceau. O dziwo,, prokurator ani myślał
zająć się sprawą, dyskusji "autorytetów" o chamstwie też nie było.
A co by się stało, gdyby takie słowa wypowiedział w r. 2002 np. pos. Lepper ?