Witam.
Wlasnie zaczelam prace dydaktyczna - wykladam i to w dosc sporych dawkach.
Niestety moje gardlo nie najlepiej to znosi - jest przekrwione i obolale, mam
powiekszone lekko migdalki, chrypke...
I tu pojawiaja sie moje dwa pytania:
- co moge zastosowac doraznie zeby sobie pomoc? Jakas plukanka? Slyszalam cos
o wodzie z sola, moze jakies ziola?
- co robic w ramach prewencji (oprocz nie-mowienia), zeby zapobiegac takim stanom?
Bede wdzieczna za jakies rady
Tunia