nie bedzie gry wstepnej, przejde od razu do sedna ;)
otoz przeczytalam "filozofie w buduarze" i zabieram sie za "justyne
oraz juliette". jednakze o ile "filozofia" byla w stanie zaciekawic
fragmentami filozoficznymi o tyle justyna zdaje sie nudzic
niemozebnie. powoli zastanawiam sie nad tym, czy owa nuda i okrutne
meki odczuwane podczas czytania mechanicznych opisow erotycznych
ekscesow byly celowym zamierzeniem markiza? wiec moze po prostu
wystarczyloby zamienic te ksiazke na ...