Wkurza mnie to co się dzieje. To, że redaktor Andrzej Kaniewski z "Gazety"
niszczy młoda polską poezję z Witoldem Szczarkiem na czele, czy też literacką
grupę DeWilec z Łomianek> Że inny pismak z "Gazety", Edward Krzylec, atakuje
nowe trendy rocka z Finlejsami czy The Mazurs - grupy fenomenalne w skali
światowej.
Mam dość bełkotu "Gazety" na temat Wolińskiego-Zwierki, genialnego malarza,
którego "Gazeta" po prostu nie kuma, bo zatrzymała się na etapie Warhola.
Mam tego dość i ...