organizuje jutro. Pogoda dopisuje. Kupile maszyne do barbecue, wegiel drzewny
zapalki i pelno miesiwa.
Rano wstaje by sprawdzic i zapalic wegiel. Ponoc czasami sa klopoty z
zapaleniem. Poradzono mi posluzyc sie suszarka do wlosow w razie czego.
Gdyby sie nie udalo nakupilem wina od Sylvanera do Bordeaux przechodzac przez
jakiegos rozowego rodem z kalifornii. Mam nadzieje, ze mi go Francuzi nie
rozbija na glowie.
Macie doswiadczenie? Dobre rady?
Z gory dziekuje.
PF