... do tego stopnia, że potrafię zrobić potworną awanturę z wymyślaniem komuś
itp tylko za to, że podczas oglądania TV stukał palcami o stół.
Nie panuję nad tym rozdrażnieniem, które u mnie jest permanentne odkąd
pamiętam (czyli pewnie jeszcze będąc w pieluchach na monotonny dźwięk kapiącej
wody z kranu dostawałam apopleksji).
Nie zniosę tego. Ludzie naokoło mnie też.
Więc ostrzegam:-P potrafię się wkurzyć;-)