Ostatni sposób jest bardzo dobry. W Polszcze dłużnikami są przede wszystkim
małe, gówniane firmy, które billboardy, wezwania do zapłaty itp. mają w
nosie, natomiast skutkuje darcie się pod oknem.
A najskuteczniejsi w ściąganiu należności od takich małych zasrańców są i tak
ruscy. Ostatnio zresztą wypierani z rynku przez Ukraińców.