Niestety to prawda...bedac na izbie przyjec...lekarz zrobil ze mna
krotki wywiad...czyli gdzi epracuje, na jakim stanowisku, a
nastepnie wypisal recepte...a aptece zaplacilem 109 zl za
antybiotyk, ktory oczywiscie nie mial zadnego odpowiednika...mam
nadzieje, ze wakacje na jamajce byly dla niego udane;))))