Pytanie jak wyzej. Mieszkam w biednej dzielnicy, wracam z pracy
poznym wieczorem, i w ciagu mojego zycia kilkakrotnie zostalem
zaczepiony przez jakichs pijakow/chuliganow. Raz udalo mi sie uciec
do akurat stojacego na przystanku autobusu, innym razem musialem
oddac co mam :-/
Z tego co widze, najpopularniejsze jest karate i judo. Mam kolege
ktory cwiczyl judo przez 3 lata, ale gdy raz zostal napadniety w
tramwaju, musial pokonac napastnika piesciami, na szczescie mu sie
udalo...