Otóż od 3 dni jestem na diecie south beach i jak narazie trzymam sie calkiem
dobrze. Tylko sie zastanawiam, czy na pewno wytrzymam 2 tygodnie na omletach z
cebulą i papryką!
POMOCY: czy znacie jakieś przepisy bezmięsne, najlepiej bezjajeczne,
bezgrzybowe, bezowocowo- morskie i bezrybne? Miło by było, jakby były również
bez szparagów, bo i za nimi nie przepadam.
Bładam, odpiszcie, bo mój umysł jest zaplątany gdzieś między omletami...
Pozdrawiam, Mrs Darcy