Moj problem jest troche nietypowy. Od lat cierpie na depresje z ktorej zawsze potrafilam sie pozbierac. Niestety nie udaje mi sie to od pewnego czasu.
Moj chlopak nie akceptuje moich stanow radosnej euforii. Jest wspanialy i opiekuje sie mna zawsze,kiedy mam dolek psychiczny albo jestem chora. Okazuje mi wtedy duzo ciepla i troski.Problem sie pojawia,kiedy zaczynam byc wesola i pelna energii. Wtedy zaczyna sie ode mnie odsuwac i mam wrazenie,ze go drazni moje dobre samopoczucie.
Czy ktos mo...