rety rety
obejrzałem własnie na dwójce spot promujący akcję zwalcznia depresji:
ciemno, szyny błyszczą, pędzimy jakąś górniczą kolejką,
w końcu gdzieś hen daleko pojawia się swiatełko - koniec tunelu, wyjeżdżamy
cali i zdrowi i w ogóle cacy...
wszytko wporząsiu, ot, taka metafora depresji,
tylko dlaczego w głośnikach słychać początek utworku "cowboys" portishead?
(tak mi sie bynajmniej zdaje, ze to te same dźwięki)
ja się świetnie bawie przy portishead :P
w depresję wpadam jak s...