No dziewczęta,
zgodnie z vox populi osmielam się zakładać nowy wątek na nowy
początek! Niby nie mam siły się teraz odchudzać, narzekam na
rozlazłość i obżeram się masłem orzechowym o północy (zagryzając
tłustymi serkami plesniowymi - koniec z tym :) Powrót na drogę cnoty
i zdrowego żywienia. Proszę się wpisywać, szczerze spowiadać :)
obowiązuje dyscyplina partyjna, za grzechy będą baty :)