Kopczyński z LPR-u cofnął się do Okrągłego Stołu. Zapytał Michnika, jak wtedy
podzielono władzę mediów. Nałęcz kazał Kopczyńskiemu wskazać powiązanie
pytania z aferą Rywina. Kopczyński ugotował się powtarzając, że
wykaże to w dalszym toku. Ostatecznie komisja uznała jego pytanie za
nieistotne.
flx