powiedźcie mi taką rzecz, ostatnio bardzo często mam kołatanie serca, nie
wiem czy to jest spowodowane nerwami, czy np. tym, że serce w niektórych
momentach zaczyna bić wolniej, dostaję mdłości i chwilę potem mi przyśpiesza.
Boję się, że będę musiała wstawić sobie rozrusznik serca. Czy EKG wykazało
by, że mam coś z sercem nie tak? Czy wykazało by, że potrzebuję rozrusznika?
EKG wyszło mi dobrze, kardiolog powiedział, że to nerwica, ale ja nadal się
boję.