Witajcie, byc może niektórzy mnie pamietaja, bo pisałam półtora roku
temu. MOja mama (57 lat) targnęła sie wtedy na zycie. Była
nieprzytomna pare dni po przedawkowaniu leków i alkohlu. # tygodnie
była na OIOM, potem 3 miesiące w szpitalu psych., potem 3 miesiące
na terapii. Bardzo sie zmienila od tego czasu: stała sie
nieodpowiedzialna, wyjątkowo kłótliwa i wrazliwa, nie dba o siebie,
nie potrafii krytycznie ocenic sowich poczynań, planować itp...
Rozmawialam o tym z jej psychia...