Dodaj do ulubionych

zwolnienie?

20.01.05, 13:17
Nie wiem czy wracać do pracy po zabiegu,dostałam 7 dni zwolnienia ze
szpitala,ale czuję sie osłabiona.Sama nie wiem co robić,a wy ile byłyście na
zwolnieniach?
Obserwuj wątek
    • agataw9 Re: zwolnienie? 20.01.05, 14:43
      Ja byłam na zwolnieniu 4 tygodnie, moja ginka nawet chciała dac mi 6. Przede
      wszystkim musisz dojsc do siebie psychicznie. Ja bałam sie powrotu do pracy,
      pytan i ciekawskich spojrzen, bo kilka osob wiedziało, że jestem w ciąży. Byle
      co wytracało mnie z równowagi, więc potrzebowałam trochę czasu by nabrać sił.
      Poza tym moja ginka kazała mi odpoczywać i nie przemęczać się. Także myślę, że
      śmiało możesz skorzystać ze zwolenia, ale to wszystko zależy od tego jak się
      czujesz. Pozdrawiam. Agata
    • kinga_owca Re: zwolnienie? 20.01.05, 14:44
      wszystko zależy od tego, jak się czujesz i jaką masz pracę.
      Ja dostałam zwolnienie od 9.12 do 24.12 i tak naprawdę przez cały ten okres
      niezbyt dobrze się czułam. Potem akurat święta, a po świętach wyjeżdżaliśmy na
      wcześniej już zaplanowany urlop.
      Po zabiegu masz prawo gorzej się czuć, słabo itd. Choć to zwolnienie to chyba
      dają też z "psychicznego" powodu.
      Sama musisz podjąć decyzję, czy jesteś gotowa do pracy.
      ściskam Cię
      też Kinga
    • lyszeczka Re: zwolnienie? 20.01.05, 14:57
      W piątek o 22:15 miałam zabieg, w sobotę o 13 wyszłam ze szpitala, a w
      poniedziałek byłam w pracy.
      Nie chciałam zwolnienia pomimo,że czułam się nie najlepiej ale gdybym miała
      siedzieć w domu, zwariowałabym chyba...
      Po pół roku od zabiegu zaczynam tak naprawdę funkcjonować normalnie, nie myślę
      już obsesyjnie o ciąży i o poronieniu.
      A teraz zaczynam się znowu starać i teraz już musi byc dobrze smile.
      Pozdrawiam
      Lyszka.
    • azalea Re: zwolnienie? 20.01.05, 16:32
      Ja byłam 2 tygodnie. Zależy jak się czujesz, ja przez pierwszy tydzień miałam
      ostre bóle w dole brzucha, ponoć macica się kurczyła. Musiałam leżeć. Nie
      wyobrażam sobie pracowania w takim stanie....
      • romkaforever Re: zwolnienie? 20.01.05, 19:10
        cześć, ja jestem jeszcze na zwolnieniu, po poronieniu będzie trwało razem 1
        miesiąc, a że pracuję w szkole to mam jeszcze ferie. Dopiero teraz zaczynam
        myśleć, że mogłabym wrócic do pracy a minęly 4 tyg od zabiegu. Wracam od 14
        lutego i nie żałuję sobie odpoczynku. Bardziej z psychicznego powodu niz
        jakiegokolwiek innego.
    • kinguniaw Re: zwolnienie? 20.01.05, 22:35
      To wszystko zależy od tego jak się czujesz. Ja dostałam ze szpitala 3 tyg
      zwonienia a lekarz powiedział, że jakbym się źle czuła to mam iść do pierwszego
      kontaktu i poprosić o jeszcze. Nie żałuję tych 3 tyg w domu - troszke sobie
      poukładałam i łatwiej mi było wrócić do pracy i spotkać się z ludźmi. Jeśli
      potzrba Ci czsu to idź na zwolnienie...
      Pozdrawiam
      Kinga
    • ivonne76 Re: zwolnienie? 22.01.05, 19:52
      Ja wracam w poniedziałek do pracy po 4 tygodniach zwolnienia. Myślę, ze taki
      czas spokojnie wystarcza na powrót do formy, zalezy to czywiscie od kondycji.
      Jednak dla psychicznego samopoczucia to jeszcze za mało. Masz prawo do
      dłuższego odpoczynku, w końcu to nie bylo byle co, tylko powazne i bardzo
      smutne dla nas wszystkich przezycie.
      Będzie dobrze, trzymam kciuki i pozdrawiam Cię.
      Iwona
    • plomyk Re: zwolnienie? 23.01.05, 21:21
      Kinga,
      ja na zwolnieniu bylam 2 tygodnie. I najpierw po tygodniu mailam wyrzuty
      sumeinai i myslalam, zeby szybciej wrocic, ale ten czas w domu byl mi bardzo
      potrzebny, zeby okrzepnac psychicznie.
      Jesli czujesz sie oslabiona to koneicznie wez jeszcze zwolnienie.
      pozdrawiam,
      ania

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka