maftik
26.04.12, 11:40
Sąsiad wybudował sobie olbrzymi taras przy płocie , który stoi na granicy. Taras od naszej strony ma 5m długości , 1,20 wysokości . I tu zaczyna się problem bo każdy kto jest na tarasie ma idealny wgląd do naszej kuchni i pokoju. Przeszkadza nam to bardzo , mówiliśmy sąsiadowi ,że ta sytuacja nas krępuje ( nikt nas nie pytał o zgodę na budowę tarasu, po prostu jak szłam do pracy to coś wylewali od strony salonu a jak wróciłam to to już stało) . Próbowałam rozmawiać ale argumenty sąsiada, że dzięki temu podwyższeniu nie muszą schodzić po schodkach na dwór i i ich to nie krępuję mnie nie przekonują. Dla nas sytuacja jest kłopotliwa we własnym domu nie mamy zapewnionej intymności. Zasłaniać okno? Lubię światło i nie chcę w dzień żyć przy zasłoniętych roletach. Budując się sąsiad i tak zacienił nam podwórko ( ma wąska działkę) i od naszej strony jest ponad 12m ślepa ściana oddalona 1, 5 m od granicy. Oni jeszcze tu nie mieszkają ale widzę ,że taras dla nich będzie idealnym miejscem dla zabaw dzieci i letnich nasiadówek. Próbowałam umówić się z nimi na rozmowę jesienią ale nie przyszli (obecnie są za granicą zarabiają pieniądze na dom) . Mam wrażenie ,że nie przyjmują do wiadomości ,że ten taras nam przeszkadza. Nie byłam jeszcze w żadnym urzędzie bo próbowałam rozwiązać to polubownie ale z tego co widzę chcą mnie wziąść na przeczekanie. Taras jest bardzo krępujący zdarza się (często) ,że robotnicy wychodząc na taras mówią nam dzień dobry jak siedzimy w kuchni. Nie wiem czy mam jakieś prawa bo brak reakcji sąsiada powoduje, że już nie wiem czy nie jestem głupią babą , która czepia się
czy też jak wyczytałam z internetu zostało złamane prawo budowlane. Poradźcie proszę co ja z tym mogę teraz zrobić.