proarchitektura
02.03.07, 10:23
"mif" zaprosił mnie tu, dzięki, wtrącę swoje 3 grosze króciutko,
błyskawicznie przerzuciłam kilka wątków i poza szczerą sympatią dla
wszystkich dzielnych budujących nasuwa mi się smutna refleksja....
nadal nie ma zrozumienia dla pracy jaką wykonuje architekt, nie czuję też
autentycznej chęci wspólpracy z takowym(takową), ignorujecie Panie (może nie
wszystkie ?)fakt,ze dobry projekt nie bierze się z powietrza, ze jeśli o
swoim domu marzycie całe miesiące i lata, to znaczy że nie jest to temat
banalny,
zapłacicie chętniej za krem przeciwzmarszczkowy niż za projekt, a efektu
oczekujecie jeszcze szybciej, niż efektu działania kremu,
ale walczcie dzielnie a czasem moze, (oby nie po fakcie) przyjdzie Wam do
głowy, ze to nie "pan Wacek mistrz murarski " lub "pan Gienek mistrz
glazurnik" mieli rację, ze może warto bylo pogadać z architektem i
słuuuuuuchaaaaaać
:)))))))))