piotrhans 05.09.05, 16:48 Bywam ostatnio w Starachowicach przelotem, ale odnosze wrażenie , że młodzi ludzie nie mają nie tylko gdzie się spotkać, ale taklże potańczyć. Chyba , że wypadłem z obiegu i się mylę...mam nadzieje Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
olka_19 Re: Night life 07.12.05, 19:15 nie wypadłeś z obiegu w naszych pieknych stecach poprostu nie ma co robic:(, a potańczyc to juz wogóle:( dobrze ze jeszcze mamy gdzie pifko wypic;) Odpowiedz Link Zgłoś
gingersowna1 Re: Night life 25.12.05, 23:32 np. na ławce, w parku, na szlakowisku, na innej ławce... Odpowiedz Link Zgłoś
paulinka194 Re: Night life 11.02.06, 12:12 Przez kilka dni byłam w Starachowicach i rzeczywiście to jest taka dziura nie ma tam co robić a propo pozdro dla Berni bo gdyby nie ona wtedy to bym chyba umarła z nudów Odpowiedz Link Zgłoś
kiwak_m Re: Night life 19.02.06, 18:25 Rzeczywiscie u nas nie bardzo jest gdzie sie zabawic, czego ostatnio doswiadczylem. Dobrze ze chociaz jest 1,2,3 oraz calkiem niedawno otworzona w banku slaskim knajpka Bajer. Te dwie chyba jako jedyne trzymaja jakis poziom. Odpowiedz Link Zgłoś
mala_mi80 Re: Night life 16.11.06, 13:42 z ciekawości - o której wychodzi się obecnie w St-cach do knajp, aby zastać jeszcze wolne miejsca? Odpowiedz Link Zgłoś