nie jestem na pewno wyjątkiem i pewnie jak wielu, wiele z Was
umoczyłem trochę kasy na funduszach.. Mam jednostki subfunduszu
akcji ING i z prawie 160 zł jest teraz 98 zł za jednostkę.. Jest to
kupa pieniędzy nawet przy tym wkładzie, który zainwestowałem.. Nie
mam dużej wiedzy na ten temat i chciałbym poradzić się.. Co zrobić?
Zostać w funduszu i zapomnieć na rok, dwa? Czy sprzedać i kombinować
jak się odbić (lokata, akcje, inny fundusz etc.)??