-
Przypominam, że macie okazję dostarczyć mi wkłady do worków na
lipcowym :)
Jak na razie mam tylko dwie torby ze spotkania czerwcowego plus dwie
moje własne. To trochę mało.
-
Wszędzie słysze że super,natomiast moja dziewczyna(miłośniczka ksiązek
Chmielewskiej) twierdzi że do 150tej strony czekała na rozwój akcji a tak
naprawdę to do końca nic się nie wydarzyło,i humor podobno nie tem co
kiedyś.Co wy na to?
Kłamie żebym zamiast czytać umilał jej życie czy rzeczywiście nie warto tej
książce poświęcać czasu bo tak jak mi się zdaje to pani oanna jedzie już na
sławie dawnych książek i nie ma weny a tworzy tylko dla kasy?
-
mam takie delikatne pytanko. Czy ktoś wie co znajduje sie w kocim worku, czy
cokolwiek się tam znajduje? czy mamy przynieść suweniry ze sobą na uroczysty
obiad, jakie one będę te suwenry, czy wszyscy przyniosą, czy mamy worek, czy
trzeba go gdzieś zamawiać itp itp itp
tak sobie piszę bo troszkę się obawiam wpadki
pozdrowionka jak zawsze
-
Wyobrażaliście sobie może kiedyś, jak to było z tymi kocimi workami i co się
czuło, gdy takie coś przytargało się do domu? Od pewnego czasu sobie to
wyobrażam, bo co trochę znajdujemy w piwnicach jakieś zapomniane pudła z
nie_wiadomo_czym w środku, i powiem Wam, że emocje wtedy mną targają
niesamowite. I coraz bardziej żałuję, że u nas nie ma czegoś takiego, jak
aukcje prawdziwych kocich worków, naprawdę. Tylko wciąż nie mogą pojąć, jak
Alicja mogła rzucać je w kąt i wcale do nich nie z...
-
Mam już Vercors'a "Zwierzęta niezwierzęta" i lisi ogon (zamiast etoli z
norek:)).
Od Asi.sthm mamy piekną, drewnianą kózkę i czerwone serce.
Edeka kupiła popielniczkę.
Co jeszcze?
-
Alicja, Joanna, Paweł, Anita – to wiadomo; starzy znajomi.
Marianek to Marcinek z „Harpii”.
Beata – występowała gdzieś jakaś młoda plastyczka, ale gdzie? Czy dobrze
kojarzę, czy ktoś mnie poprawi?
Ale największą zagwozdką jest dla mnie Blekot.
Czy występował już gdzieś pod inną nazwą? Alicja twierdzi, że Joanna ją
wkopała w Blekota we wcześniejszych książkach i Autobiografii. Nie pamiętam.
Ktoś mi rozjaśni ciemność w górze kadłuba ???
-
Czyli o tym, który z ładnego chłopca wyrósł na niezwykle przystojnego,
sympatycznego i budzącego zaufanie mężczyznę, na którego baby leciały z
furkotem. Wiecie o kim mowa, prawda? Mieliście ostatnio okazję przekonać się
naocznie, czy to wszystko prawda. Ale ja nie o tym, choć nie ukrywam, że
bardzo chętnie bym sobie szerzej pogadała, bo temat wydaje mi się szalenie
atrakcyjny, jednak tak publicznie, to chyba jednak nie wypada? Szkoda... :)
Za to nurtuje mnie pewien malutki fragment...
-
Ile kocich worków kupiła Alicja na licytacjach?