-
Jak wyżej, zdaje się że sindaco jest niedopity w dniu dzisiejszym.
Oj katzenjamer rzuca się na elastyczność myślenia.
-
Ale nie wódki, tylko kilometrów!
Rekord życiowy dziennego dystansu przejechanego: 114km! (poprzedni 79km,
jeszcze z czasów licealnych)
Trasa z grubsza: Wrocław - Kąty Wrocławskie - Mietków - Sobótka - Mietków -
Kąty Wrocławskie - Wrocław
Miała być Sobótka, ale postawnowiłem, ze dojadę do Mietkowa, i ew. ruszę na
Sobótkę jak starczy sił - ale decyzję podejmę w Mietkowie.
No i nie dość, że do tej Sobótki dojechałem (jakżebym nie mógł, skoro się
pochwaliłem dzień wcześniej na forum...
-
Temat wątku nasunął mi Widok 9 pisząc, ze nie ma juz Dzika. Szybko tę tragiczną
wieść przekazałam ojcu. Podobno tam było swietne żarcie, dziczyzna i nie tylko.
Zimą przed wejsciem do Dzika wisiał cały dzik i sobie kruszał, a poza tym
stanowił reklamę. W tej okolicy była bardzo dobra restauracja po wschodniej
stronie Żelaznej. W tamtej epoce były, jak niektórzy jeszcze pamiętają, dni
bezmięsne. Wypadało to w poniedziałek. Cała Polska miała urzędowo pościć. Otóż
w tej restauracji dl...