-
Nie wiem jak u was ale w naszym casto widnieje plakat z planami i "prawami" kingfishera tak aby było wszystko ok w firmie, chodzi mi o wpis który brzmi mniej więcej tak: poprawa zaangażowania pracowników w rozwój firmy, duży wpływ firmy na rozwój pracownika", pewnie poplątałem ale mniej więcej oto chodziło. Mam więc pytanie czy ktoś przypadkiem się tutaj nie pomylił z góry pisząc to? Od jakiegoś czasu od dwóch lat, żadnych podwyżek, żadnego zainteresowania pracownikiem a co najgorsze czekanie...
-
Czy ilość związków w których się było, jest odwrotnie proporcjonalna do zaangażowania które człowiek jest w stanie z siebie wykrzesać?
Czy nie?
-
cześć,
zastanawiam się, w jakim stopniu oboje partnerzy powinni sygnalizować wprost wzajemne potrzeby seksualne, a w jakim polegać na inwencji i wyobraźni partnera. Otóż w czym rzecz: podczas igraszek staram się jak najlepiej zadbać o przyjemność partnerki, obserwuję co ją kręci, jak lubi być dotykana. Myślę, że naprawdę staję na rzęsach, żeby było jej dobrze i namiętnie. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie.
Natomiast z jej strony widzę delikatnie mówiąc brak starania czy dbani...
-
W największym skrócie: jeśli mi NIE zależy, działam kreatywnie, na luzie i przeważnie jestem z siebie zadowolony. Ale gdy pojawia się zaangażowanie (w związki, konkurencje, hobby(!), nowe zainteresowania) zaczynam być nerwowy, agresywny, niezadowolony a najprostsze rzeczy sprawiają mi ogromne kłopoty. Zachowuję sie jak opóźniony. I zawsze to porzucam, ludzi i pasje. Żyję tak od ok 20 lat i tu tego nie rozwiążecie ale ciekaw jestem czy spotkaliście się z taka dewiacją.
-
Taki widok zobaczyliśmy przed chwilą w ogrodzie
[img]https://img829.imageshack.us/img829/6967/zaby2.jpg[/img]
[video]https://www.youtube.com/watch?v=DlXzXdlpG9w&feature=youtu.be;;DlXzXdlpG9w;;http://i.ytimg.com/vi/DlXzXdlpG9w/default.jpg;;Żaby zaangażowane uczuciowo[/video]
Zastanawiamy się czy te żaby były lubieżne czy może ta mniejsza zwichnęła nóżkę i ta większa pomagała jej się przemieszczać :>
-
Ale z powodu S5 nie można było odwołać? Tylko teraz ojej, ojej co z A1. Widać, jak na dłoni, że w sprawie S5 nie ma po prostu woli politycznej do jej budowy. "Dzięki" PO, najgorszy rząd dla Bydgoszczy.
-
Dlaczego często jest tak, że boimy się w pełni zaangazować w związek? Wolimy taką niezależność, swobodę, możliwość decydowania o sobie, wolność?
Co jest potrzebne, żeby dokonał się [i]crossover[/i] (jak w "Jedz, módl się, kochaj") - przejście od związku, nie wiem jak to nazwać - swobodnego? do związku angażującego naszą przyszłość?
-
Zastanawiam się jak daleko powinno sięgać zaangażowanie rodziców w
edukację dziecka. Czasami mam wrażenie, że większość twierdzi, pe
ich dzieci same sobie radzą z podejmowaniem wszystkich decyzji a jak
wybiorą źle to ich sprawa, muszą poznać prawdziwe życie.
Jakiekolwiek zainteresowanie rodzica w szukanie optymalnych
rozwiązań dla konkretnego dziecka traktują jak wychowywanie pod
kloszem albo chore ambicje.
Gdzie Waszym zdaniem jest granica, której nie można przekraczać? I
...
-
Byłam na zebraniu i miałam pogadankę z nauczycielem. Otóż mój syn jest zbyt ambitny i aktywny na lekcjach. Jest w pierwszej klasie gim, jest bardzo zadowolony, z ucznia trójkowego w podst. stał się uczniem 4-5. Bardzo się angażuje, na każde pytanie chce odpowiadać, zgłasza się, poprawia kolegów przy tablicy itp. I z tego powodu w klasie rodzi się konflikt, ponieważ inni uczniowie też chcą się wykazać, a mój syn im na to nie pozwala. W/g mnie to tu jest rola nauczyciela, który może pytać inne ...
-
Tam w kontekście ostatnich burzliwych dyskusji i na część dnia matki :)
Jak to jest że większość facetów uczy się ojcostwa długo i powoli, a tylko niektórzy faceci są samorodnymi jego talentami. Za to seks działa na facetów na poziomie instynktownym. Kobiety zaś odwrotnie, macierzyństwo budzi się w nich instynktownie, a w większości przeżywania seksu muszą się uczyć.
Ale skupmy się na tych samorodnych ojcowskich talentach. Mężczyzn przeżywających mocno ojcostwo i równie silnie angażują...
-
Muszę się podzielić taką obserwacją Kochane z Wami. Byłam dziś , oczywiście na ostatnią chwilę, kupić dzieciom buty na zajęcia sportowe, a w centrum handlowym pełno różnych par.
I kurde jak one to robią te baby??? Brzydkie co niektóre jak cholera, a przy nich facet jak z obrazka i do tego RODZINNIE ZAANGAŻOWANY.
No i tak myślę, że albo ja już świat źle widzę i mi się na oczy rzuciło?
Czy też może to z zawiści, że one mają, a ja nie?
Może trzeba się zaniedbać, to się ktoś zlituje? ;)
...
-
Ośmiu policjantów zaangażowanych w odwiezienie torby urzędniczki Kancelarii
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Co było w tajemniczej torbie, którą eskortowało aż ośmiu policjantów? Chodzi o
torbę należącą do pracownicy Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jedyną kobietą w składzie prezydenckiej delegacji była doradczyni prezydenta
Anna Gręziak i to prawdopodobnie jej torebka pechowo zawieruszyła się w
kaliskim ratuszu.
-
Ostatnio dotarło do mnie że jestem miernym pracownikiem. Wykonuje wszystkie
moje obowiązki sumiennie, ale mam problemy z podejmowaniem decyzji i z
zaangażowaniem się w pracę. Niby lubie to, co robię (od niedawna - jeszcze się
przyuczam) ale czuję się jak mała dziewczynka, która ma do odrobienia zadanie
domowe, a nie jak dorosły człowiek, który bierze odpowiedzialność, próbuje
ulepszać, tam gdzie to jest potrzebne, sam wychodzi z inicjatywą. Widzę że
moje koleżanki takie są a ja, jak prz...
-
Witam,
mam pytanie, które dręczy mnie od dłuższego czasu. Otóż czy wy forumowicze
doświadczacie w/w odczuć wzgledem waszego pracodawcy??
przyznam, ze u mnie w/w nie występują. pracuję w Cementowni Chełm i uważam, ze
to jeden z najgorszych zakładów pracy. jestem tam tylko dlatego, ze nie ma
dokąd pójść. Firma traktuje pracownika jak rzecz. Więc i ja trakuję pracę tam
jako zło konieczne. A wiadomo, z niewolnika nie ma pracownika, więc robię
tylko to co muszę nic ponadto, a jest pole do '...
-
Jakie są oznaki zbytniego zaangażowania?
Jak na znajomość miesięczną około.
mnie ostatnio chłopak odwiózł nocnym na drugi koniec Warszawy (po tym jak
stwierdziłam że nie mam pieniędzy na taksówkę i kategorycznie odmówiłam
przyjęcia od niego pieniędzy na taksówkę).
Potem wracał chyba 2 godziny do domu.
Mi jednocześnie było miło i dziwnie narzucająco.
-
Angielski wydawca Nowin boi się społecznie zaangażowanych dziennikarzy! Niestety już do tego doszło!
Oto poniżej jest tekst wydrukowany dzisiaj w dzienniku Super Nowości (podobny tekst w tym temacie wydrukował Fakty Rzeszów kilka dni temu):
Wydawca Nowin boi się społecznie zaangażowanych dziennikarzy!
W piątek, 5 listopada, w Nowinach pojawiło się zdumiewające oświadczenie podpisane przez redakcję tego dziennika. Dyrekcja Nowin przyznała w nim, że zakazała swoim dziennikarzom udzi...
-
gosc.pl/doc/1368207.Papiez-Wiara-domaga-sie-zaangazowania-rozumu
-wiara i rozum idą w parze wbrew temu co twierdzą samozwańczy ateistyczni postępowcy
-
Zastanawiam się, czy tylko mój facet jest taki powolny jeśli chodzi o organizację wszystkiego? Na zasadzie "zdążymy..., po co...., bez sensu wydawać na pokrowce..., kolor przewodni?!..." ;) Oświadczyny to był jego pomysł, byłam totalnie zaskoczona, organizacja slubu w dość szybkim tempie (6 mies) to był już wspólny temat. Ale teraz o większości myslę ja, on od czasu do czasu przebąknie o tym, czego ewentualnie chcialby czy zadzwoni do dj'a. ech.... Ale z drugiej strony - nikt mi się nie wtrąc...
-
Wyjechała już ta wesoła ferajna, czy dalej trzeba być dumnym z Polski ? Tak między nami, to wolałbym z Urugwaju, ale trudniej wyrobić się z nim, na zakręcie Kłantanamery.
I drugie - ile jeszcze ? Bo już 3-ci tydzień się spinam i jak do niedzieli nie skończą, to zachodzi ryzyko, że popuszczę, a pamperki już sprane na sito.
-
Co do spraw negatywnych w sprawie władz Rudy Śląskiej, tu na forum nie będę wracał,powiedziano już bardzo dużo.A teraz proponuję pracę i w terenie, rozmowa, sąsiad, sklep, przerwa w meczu,kino ,teatr i autobus.Teraz już ostatni etap i nie prześpijmy go.Wszystko w naszych rękach, wszystkich razem i każdego osobno.To w naszych rękach,przyszłość nas i naszych następców, to demokracja, myślę ,że do niej dorośliśmy, bo ją stosujemy.Czas na zmiany,zróbmy to do siebie, to takie oczywiste.Nie dajmy s...