11.07.05, 12:47
Są czy ich nie ma? W mieście ich nie widać. Nad jeziorem są tylko pojazdy z
miejscowymi rejestracjami.
Obserwuj wątek
    • szczypior74 Re: TURYŚCI 12.07.05, 09:12
      Są, są :o)
      W niedzielę przyjechali :o)
      Ze Śląska - sztuk trzy.
      • qrka2 a moze to winna braku deptaku?? hehehehehe 18.07.05, 20:35
        • rzapa1 Re: a moze to winna braku deptaku?? hehehehehe 19.07.05, 11:26
          a ja myślę, że to raczej wina tego, że w Złocieńcu nic się nie dzieje. Oprócz
          Szant nad Drawą nie ma żadnej innej imprezy. Poza tym brak bazy noclegowej,
          oprócz stanicy, ale z tego co słyszałem to ceny tam są kosmiczne. Turystów nic
          nie ciągnie do Złocieńca. Wszyscy wolą spędzić ten czas nad wodą w pobliskich
          miejscowościach, wioskach. Za takie same pieniądze jak w mieście, no i na pewno
          ciekawiej.
        • wuster Re: a moze to winna braku deptaku?? hehehehehe 19.07.05, 15:37
          Po części zapewne tak. Nie ma w mieście miejsca niedostępnego dla tzw. elementu
          gdzie spokojnie można spożyć trochę złocistego płynu (ogródka piwnego z
          prawdziwego zdażenia - na deptaku znalazłoby się z czasem takie miejsce).
          • qrka2 Re: a moze to winna braku deptaku?? hehehehehe 19.07.05, 16:54
            Czyli lepiej utrudnic zycie mieszkancom zlocienca zeby turysci mogli sie napic
            piwa?;-)z tego co wiem jest kilka miejsc z zlocistym plynem:-)i to nie takich
            zlych
    • szczypior74 turystka 22.07.05, 14:29
      > a ja myślę, że to raczej wina tego, że w Złocieńcu nic się nie dzieje.

      To nie dokładnie tak.
      Osobiście uwielbiam miejsca ciche i spokojne. Nic się musi dziać. Sama wymyślam
      sobie atrakcje. Dlatego jeśli planuję urlop to na końcówkę sierpnia lub
      poczatek września.
      Złocieniec jest super, ale jego problemem jest spora odległość od jezior. To -
      o ile dobrze pamiętam - siedmiokilometrowy odcinek do pokonania. A to
      zniechęca. Nie każdy ma samochód. Nie każdego stać na codzienne przejazdy
      rzadko kursującym autobusem (z tego co wiem w niedzielę nie jeździ wcale).
      Autostop jest nie zawsze bezpieczny.
      Jeśli rozbijasz namiot nad samym jeziorem pojawia się problem prowiantu. Nad
      morzem, a nawet innych miejscowościa Pojezierza Drawskiego od pola namiotowego
      do najbliższego sklepiku jest zwykle kilka kroków.

      A w samym mieście... Nie wiem jak jest teraz. W Złocieńcu byłam ostatni raz 5
      lat temu. Ale brakowało lodziarnio-cukierni z "ogródkiem" i podwórkowych
      kawiarenek.



      Oprócz
      Szant nad Drawą nie ma żadnej innej imprezy. Poza tym brak bazy noclegowej,
      oprócz stanicy, ale z tego co słyszałem to ceny tam są kosmiczne. Turystów nic
      nie ciągnie do Złocieńca. Wszyscy wolą spędzić ten czas nad wodą w pobliskich
      miejscowościach, wioskach. Za takie same pieniądze jak w mieście, no i na pewno
      ciekawiej.
      • rzapa1 Re: turystka 22.07.05, 14:58
        No w porównaniu z tym co by lat 5 temu to trochę sięzmieniło. Ale niewiele :)))
        Można zatrzymać się w ośrodku nad jeziorkiem Dłusko - jeżeli chce się być
        bliżzej mmiasta. Ale tak na prawdę po co?? Miasto samo w sobie nie przyciąga
        turystów. Nic się nie dzieje. A powinno, bo nawet turyści mają z czasem dośc
        piasku na plaży i zobaczyli by coś ciekawego.
        Co do autobusów to sytuacja nie poprawiła się. Problem prowiantu też raczej
        nie, bo jeśli już znajdzie się ktoś kto coś nam zaoferuje, to za koszmarne ceny.
        Mimo wszystko zachęcam wszystkich turystów do odwiedzenia miasta i okolic.
        Weźcie prowiant dobre buty, kupe forsy(bo tanio tu nie jest) i zwiedzajcie bo
        mamy tu śliczne krajobrazy.
        • jleszcze Re: turystka 22.07.05, 22:37
          zgadza się
          • rzapa1 Re: turystka 23.07.05, 10:25
            Dla tych którzy jednak chą coś zobaczyćproponuję wcześniej wejśc na stronke
            Złocieńca i zajrzeć w kalendarz imprez.
            Jakiś czas temu już po raz kolejny odbył się jarmark kultury. Można było
            naprawdę miło spędzić czas i czegoś się dowiedzeć o wykonywanym rzemiośle
            wystawcy.
            Raczej omijał bym imprezy sportowe typu "tenis o puchar", bo nic ciekawego tam
            nie ma. Ale jeśli są jakieś przeglądy, festyny, czy jarmatki to bywa nawet
            ciekawie.
            • szczypior74 kontynuacja 25.07.05, 09:31
              Zapomniałam dodać, że atutem Złocieńca są ścieżki rowerowe. Dla lubiących dwa
              kółka może to być niezła frajda. Jeśli uda mi się wyrwać do Was w tym roku to
              rower bedzie mi towarzyszył.

              A "tenis o puchar" jest fascynujacy zwykle dla tych, którzy potafią umiejetnie
              machać rakietą i - rzecz jasna - dla samych uczestników-zawodników.

              Pozdrawiam!
              • qrka2 Re: kontynuacja 25.07.05, 10:34
                Przypadkiem przechodzilem obok tym zawodach tenisowych i oprocz zawodnikow
                widzialem jedna kibicke:-)wiecej kibicow nie bylo:P
                • 33kk Re: kontynuacja 25.07.05, 10:39
                  Nic innego tylko brak trybun dla publiczności.
                  • pikpok0 Re: kontynuacja 25.07.05, 14:00
                    Nie nie to nie to przeciez wokol kortow stoja laweczki z ktorych spokojnie mozna ogladac tenis. Po prostu ta dyscyplina nie cieszy sie w Zlociencu (a moge sie nawet pokusic o stwierdzenie ze wcalej okolicy) popularnoscia
                    • szczypior74 korty 25.07.05, 14:37
                      Bo jest - niestety - kosztowna.

                      A własnie - może macie namiary na w/w korty. I może orientujecie się ile
                      kosztuje godzina lekcyjna z trenerem i samo wynajęcie kortu?
                    • qrka2 Re: kontynuacja 25.07.05, 15:07
                      Nie tylko w okolicy ale i w calej polsce!na najwiekszych turniejach trybuny
                      swieca pustkami,co doskonale widac w tv(oprocz finalow)Jesli chodzi o
                      zlocieniecki turniej to chyba nie bylo zadnej informacji ze wogole
                      bedzie,przypadkiem go zobaczylem:-)
                      • pikpok0 Re: kontynuacja 25.07.05, 17:31
                        Z cala Polska to nie prawda bo na turnieje taki jak ten w przyszlym tygodniu odbedzie sie w Sopocie( a planuje sie na niego wybrac) ciezko dostac bilety.
                        Cena godzinki z instruktorem w Złociencu to okolo 30 zl a moze i wiecej gdyz nie wiem czy to sie nie zmienilo i jest on tylko kilka razy w tygodniu gdyz dojezdza ze Szczecinka.
                        A cena kortu to 7 zl do 16 , a po 16 12zl
                        • szczypior74 Re: kontynuacja 26.07.05, 08:52
                          Dzięki za tenisowe wieści. Możesz polecić dobrego złocienieckiego instruktora?
                          I podać namiary telefoniczne do kortów i trenera? Będę dźwięczna :o)
    • zlocienianka Re: TURYŚCI 29.07.05, 20:44
      Widuję turystów :). Często można ich spotkać na rynku, obserwujacych mapę z
      atrakcjami gminy i przy planie miasta. W sklepach też spotykam :) Najczęściej
      mówiących po niemiecku. Pozdrawiam :)
      • keyzan Re: TURYŚCI 02.08.05, 18:42
        Witam,witam.Jestem nareszcie w Złocieńcu.Trochę jako turysta,a trochę jako
        domownik.Nie studiuję mapki na rynku,bo Złocieniec i okolicę znam już jak
        własną kieszeń.Nie pomniejsza ta wiedza jednakże przyjemności z przebywania
        tutaj. Buziaki serdeczne dla wszystkich forumowiczów Hurrra,nareszcie w
        Złocieńcu.
        • szczypior74 Re: TURYŚCI 03.08.05, 09:43
          Keyzanku Kochany, ale Ci dobrze.
          A my nie wiemy czy przyjedziemy, bo Suseł od poniedziałku rozpoczyna próbną
          walkę z nową pracą. Auuu...
          • keyzan Re: TURYŚCI 06.08.05, 17:02
            O,jak mi smutno......uuuuuuuuuu,tak płaczę.A wszyscy z tego foirum gdzieś zniknęli i nie odzywają się.Pewnie popłynęli na spływ kajakowy.Trudno.
    • dora641 Re: TURYŚCI 24.08.05, 14:04
      Jestem turystka, ktora od ladnych paru lat przyjezdza na wakacje w okolice
      Zlocienca. Sam Zlocieniec bardzo lubie przede wszystkim za to, ze nie ma tam
      nadmiernego tloku, ze z roznych stron nie bombarduje czlowieka lomoczaca muzyka
      jak to zazwyczaj bywa w "kurortach" np. nadmorskich. Lubie Zlocieniec za Bar
      Express i swietne domowe jedzenie ( ach, ten olbrzymi schabowy! ) Za pizzerie
      Piccolo ( czy jakos tak ). Za stare poniemieckie kamienice. Za swietna
      ksiegarnie naprzeciwko baru...Rzeczywiscie tak jak ktos tu juz napisal brakuje
      mi w Zlociencu dobrej kawiarni, gdzie mozna zjesc dobry deser lodowy i napic
      sie dobrej kawy na powietrzu w otoczeniu kwiatow ( Sabat to nie to ).... A
      imprezy nie sa mi niezbedne, by sie u Was dobrze czuc. Pozdrawiam wszstkich
      Zlocieniakow!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka