Okna połaciowe czy lukarna

[Gość: Gośka]

Na wiosne rozpoczynamy budowę i mamy dylemat czy wprowadzać zmiany w
projekcie. Sprawa wygląda tak jest dach 2 spadowy okna połaciowe, okna te
będą wychodzić na ogród. Ostatnio długo się zastanawialiśmy nad zmianą okien
na lukarne.Może uzytkownicy okien połaciowych i lukarn by się wypowiedzieli
co się bardziej sprawdza i czy opłaca się wprowadzać takie zmiany.
Wielkie dzięki za wszelkie odpowiedzi!!!

[Gość: jasza]

"wole oko"

[andrzej.sawa]

Dachowe taniej i łatwiej,a czy ładniej?
Wszystko można spieprzyć,bo wykonanie,to duży element w tym rozważaniu.

[kol75]

Zdecydowanie okno połaciowe, lepsze doświetlenie poddasza. Nie warto
komplikować konstrukcji dachu.

[Gość: cromwell]

zwlaszcza jak spadnie pol metra sniegu;)
wg mnie lukarna
najtansza i najpewniejsza lukarna trapezowa
pod warunkiem ze krokwie prowadzone sa od kalenicy
mozna pyknac dwa okienka bez nikakich...
a polaciowki zostawmy do lazienek , korytarzy i klatek schodowych

pzdr.

[rispetto]

Zgoda co do połaciowych. Mam takich 7 sztuk i jak przywali śniegiem to w
pokojach trzeba zapalać światło, bo nic nie widać (no chyba, że zrzuci się
śnieg z szyby, a to wcale nie taka prosta sprawa). Za to połaciowe napewno
lepiej doświetlają pokoje w "normalnych", bezśnieżnych warunkach. Poza tym
chyba połaciowe są tańsze niż lukarna i zwykłe okno.

[Gość: cromwell]

pawle
czujesz brak swiatla jak jestes na parterze?;)
w lukarne mozna wstawic duzo wieksze okno od polaciowego
a koszty oczywiscie sa wieksze

pzdr.

[rispetto]

Na dole mam prawie same okna, więc tego nie odczuwam ;-)

[Gość: kid]

No i daszek nabiera wyrazu.Jest na czym oko "zawiesić"Zdecydowanie popieram

[Gość: Piotr]

Gosia, przychylam się do opinii forumowiczów. Jeśli o sprawie miałyby decydować
koszty to okna połaciowe napewno będą tańsze.Weź jednak pod uwagę, że ryzyko
fuszerki jest znaczne a to często wychodzi dopiero po większej ulewie,
śnieżycach itd.Fachowcy z twoimi pieniędzmi zazwyczaj będą już daleko, a
problemy pozostaną. Nie zawsze jednak okna połaciowe mogą być zastąpione
lukarnami. W twoim przypadku, moim skromnym zdaniem, nawet powinnaś to uczynić,
zwłaszcza, że chodzi tu o stronę od ogrodu i prawdopodobnie o południową
ekspozycję.Oczywiście, że nie ma sensu wyrzucać zapewne ciężko zarobionych
pieniędzy na zbędne ozdobniki, jednak KID ma rację, nawet skromna lukarna dom
uatrakcyjnia. Myślę, że nie tylko aspekt praktyczny jest tu ważny, ale odrobina
smaczku domowi, a próżności jego właścicielce nie zaszkodzi.Pozdrawiam i życzę
powodzenia.

[Gość: Anna]

moim zdaniem okno polaciowe zreszta poczytaj na www.e-dach.pl

[ela.tu-i-tam]

Z doswiadczenia, gdy pada deszcz, to porzadnie halasuje na oknach polaciowych,
natomiast masz cisze w oknach normalnych, czy lukarnach. Gdy burza czy pioruny,
to czlowiek czuje sie ciut gorzej pod polaciowym, tuz pod zywiolem.

W Alpach, gdy jest porzadny snieg, to okna polaciowe potrafia byc zupelnie
zakryte, jak okiennicami, i to potrafi trwac.

Sa dwie dobre strony okien polaciowych: wiecej swiatla, i koszt.

Moje dzieci, gdy byly male, baly spac sie w pokoju z oknem polaciowym.

Natomiast pokoj z oknem polaciowym jest idealny na biuro do pracy.

[andrzej.sawa]

A ja przypomnę jeden bardzo ważny aspekt.Jak wygląda bryła budynku z oknami
dachowymi i z lukarnami?Dom buduje się na długo, powinien się podobać.Owszem
koszty są bardzo ważne,wykonanie też,ale pamiętajmy o wyglądzie.

[dorocia41]

Nie rób sobie , broń Boże połaciowych. Gwarantują bezsenność w czasie deszczu,
szybką pobudkę wczesnym rankiem przy dużym nasłonecznieniu,półmrok przy śniegu.
A spróbuj jeszcze ten śnieg uprzątnąć. A poza tym przebywanie w pomieszczeniu z
oknami dachowymi jest wbrew naurze Odnoszę wrażenie, jakbym znajdowała się w
beczce.

[artur_54]

Mam 8 połaciowych, w tym 4 obok siebie (kwadrat), w drugim miejscu 2 nad sobą,
mam też 1 lukarnę. Co do wyglądu - kto co lubi. Moim zdaniem (i osób
oglądających) domek z połaciowymi wygląda nowocześnie, ale z lukarnami też
ładnie. Między bajki włóż opowiadania że deszcz brzęczy o okna itp. Bardziej
brzęczy o blachodachówkę itp. Bezsprzecznie doświetlenie pokoju jest
ZDECYDOWANIE lepsze przy połaciowych, światło wpada zupełnie inaczej (z góry),
rozchodzi się po całym pomieszczeniu. Światła nic ci nie zasłania. Nie przejmuj
się słońcem czy burzą - możesz założyć eleganckie rolety lub żaluzje, nawet
elektryczne lub zewnętrzne antywłamaniowe. Ja mam rolety wewnętrzne i świetnie
chronią przed nadmirenym słońcem. Nie prawda że problemem jest śnieg - u mnie
(Wawa) takich "ciemnych" dni zdarza się KILKA w roku. Śnieg z okien wcześniej
topnieje i zsuwa się, bo trochę ciepła jednak się przez nie wydostaje. Większym
problemem jest utrzymanie ich w czystości - mycie z zewnątrz jest trudne,
szybciej też się brudzą (ale ulewa czy śnieg potrafią je czasem dobrze umyć ;-
) ). Pamiętaj też o mocnym kaloryferze pod nimi - w przeciwnym razie będą się
pociły. Pokój doświetlony nimi wygląda super. Pomyśl o sypialni - ja czasem
patrzę na gwiazdy z łóżka... :-))
A lukarna jak lukarna - poza uatrakcyjnieniem bryły budynku - korzyści raczej
nie ma (od strony pomieszczenia IMHO lepiej wygląda z połaciowymi).

[rispetto]

Nie wiem, na czym ma polegać problem z myciem. Może to zalezy od sposobu
mocowania skrzydła, ale w moich (Fakro) odwracam okno o 180 stopni i myję je
bez problemu.
Co się tyczy doświetlenia w zimie to stanowczo się nie zgodzę. Mam w tych
pokojach temperaturę 18-20 stopni i śnieg potrafi leżeć tygodniami na szybach
póki go nie sprzątnę (mieszkam w pobliżu Gdańska, więc śniegu pada tu mniej niż
w Warszawie i generalnie jest cieplej w zimie). Jasne, że szybciej ześlizguje
się od strony południowej, ale jeśli nie jest to byle jakie okno, to śnieg nie
rozpuści się tak szybko pod wpływem przenikania ciepła z zewnątrz. Przynajmniej
u mnie tak jest.
Co to znaczy "mocny kaloryfer". Kaloryfer ma być taki, jaki jest potrzebny do
pomieszczenia o okreslonej powierzchni i kubaturze, a nie taki, żeby okno nie
parowało. W każdym oknie połaciowym powinny być wywietrzniki u góry, które
regulują przepływ powietrza.
Z resztą zgadzam się.