Prośba do Bebiak i innych fachowców

[bigbrada]

Chciałbym kupić mieszkanie, ale mam mały problem z udokumentowaniem dochodów
uzyskanych dzięki operacjom kapitałowym i pracy zagranicą.
Uznałem, że najkorzystniej byłoby gdyby mieszkanie zostało kupione przez moją
mamę i przekazane mi jako darowizna.
Mieszkanie ma  m kw i nie jestem posiadaczem własnego M.
Nie otrzymywałem żadnych darowizn w ostatnich 5 latach.
Problem jest ze zgodą mojego ojca na tą operację.
Formalnie nie ma rozwodu z mamą i jest w nią we wspólnocie majątkowej.
Czy musi on wyrazić zgodę na darowiznę i czy wymaga to jego wizyty czy nawet
wielu u notariusza ?
Poza tym mama może mieć problem z udokumentowaniem skąd ma całą kwotę.
Na pewno mogę jej sam darować 򙭠 oraz drugie tyle na cele mieszkaniowe bez
podatku, ale to za mało.
Czy najkorzystniejsza nie jest umowa pożyczki od znajomych?
Czy od kwoty 40 000 zapłaci 2 % podatku i gdzie się sporządza umowę i ten
podatek uiszcza?
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

[Gość: Bebiak]

bigbrada napisał:

> Uznałem, że najkorzystniej byłoby gdyby mieszkanie zostało kupione przez moją
> mamę i przekazane mi jako darowizna.
> Mieszkanie ma  m kw i nie jestem posiadaczem własnego M.
> Nie otrzymywałem żadnych darowizn w ostatnich 5 latach.
> Problem jest ze zgodą mojego ojca na tą operację.
> Formalnie nie ma rozwodu z mamą i jest w nią we wspólnocie majątkowej.
> Czy musi on wyrazić zgodę na darowiznę i czy wymaga to jego wizyty czy nawet
> wielu u notariusza ?

Najpierw zanim pomyślisz nad zgodą ojca na dokonanie darowizny musisz się
zastanowić kto ma to mieszkanie nabyć - a ten kto się stanie właścicielem
będzie dokonywał darowizny bez niczyjej dodatkowej zgody.

> Poza tym mama może mieć problem z udokumentowaniem skąd ma całą kwotę.

No i to jest podstawowy problem. Mama pozostaje we wspólności ustawowej i
wszystko co nabędzie w czasie trwania wspólności ustawowej jest wspólne: jej i
jej męża. Mama nie ma swoich dochodów jeśli są to dochody z pracy: one są
wspólne (choćby mąż nie pracował - to skutek pozostawania we wspólności
ustawowej). Mamy majątek odrębny to ewentualnie to co uzbiera w drodze
darowizn, ale już pożyczki to wątpliwe: z czego będzie zwracać? Ma majątek
odrębny na zwrot pożyczek? Zakładam, że nie ma. I tu masz największy problem.
Dobrze by było (najczyściej prawnie i najbezpieczniej) aby mieszkanie kupili
rodzice wspólnie a potem je podarowali Tobie (jeśli nie masz swojego
mieszkania, jesteś obywatelem polskim, mieszkanie do 110 m.kw pow. użytk.,
zameldujesz się w tym na pobyt stały i będziesz mieszkał będąc właścicielem 5
lat to nie zapłacisz podatku od darowizny).
Mama może nabyć to mieszkanie do swojego majatku odrebnego, ale dla
skuteczności potrzebne jest potwierdzenie tego faktu przez jej męża. To
załatwia jakby sprawę ustalenie kto kupuje i jest właścicielem ale nie załatwia
sprawy skąd mama miała SWOJE pieniądze na to nabycie.

> Na pewno mogę jej sam darować 򙭠 oraz drugie tyle na cele mieszkaniowe be
> z podatku, ale to za mało.

Ta kwota to raz na 5 lat ok. 9.600,-zł bez określania celu darowizny i drugi
raz ta sama kwota z określeniem, iż z przeznaczeniem na nabycie lokalu
mieszkalnego, ale to niewielka łącznie kwota przy cenach mieszkań i sam o tym
wiesz.
Ty oczywiście musisz mieć świadomość, że US ma prawo Cię jako darczyńcę również
wezwać i zapytać skąd wziąłeś te prawie 20.000,-zł na dokonanie tej darowizny -
miej to na uwadze.

> Czy najkorzystniejsza nie jest umowa pożyczki od znajomych?
> Czy od kwoty 40 000 zapłaci 2 % podatku i gdzie się sporządza umowę i ten
> podatek uiszcza?

Co do umowy pożyczki w sensie prawnym napisałam wyżej: to nie jest majątek
odrębny mamy według mnie. Ale gdyby mimo wszystko zdecydowała się tak to
przeprowadzić to umowę pożyczki sporządza się w formie pisemnej, rejestruje w
US i tam płaci 2% podatku od czynności cywilnoprawnych.
Pamiętaj jednak, że bez względu na środki (to odrębny problem, ktory starałam
Ci sie pokazać) aby mama mogła skutecznie sama nabyć - konieczne będzie
potwierdzenie przez jej męża tego faktu. Notariusz jak mama się uprze sporządzi
jej umowę sprzedaży gdzie sama mama oświadczy, że kupuje wyłącznie dla siebie
(jak znam życie pouczając ją o skutkach związanych z reżimem małżeńskiej
wspólności ustawowej, bo to wtedy ona ponosi skutki tego, że będzie działać
przepis, iż wszystko co nabyte w czasie trwania związku małżeńskiego jest
wspólne, a jest to ewentualne przysporzenie), ale już kiedy będzie chciała
podarować to mieszkanie Tobie - bez potwierdzenie tego przez męża będzie
problem (bo tu mówilibyśmy o uszczupleniu ewentualnego wspólnego majątku mamy i
jej męża).
Czy to co napisałam jest dla Ciebie w miarę zrozumiałe? Jeśli coś nie tak to
się upomnij. Pozdrowionka. B.

[bigbrada]

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Jak widzę, mój pomysł nie jest najlepszy.
Doszedłem zatem do wniosku, że może będzie lepszą alternatywą inny wariant,
czyli zakup mieszkania bezpośrednio przeze mnie.
Darowizna mamy i taty po 9600 x 2 czyli ok. 38.400 zł.
Czy potrzeba do tego jakichś specjalnych druczków z US ?
Czy ich koszt jest ok. 11 zł za sztukę?
Czy trzeba te umowy sporządzać notarialnie?
Rodzice zarabiali i zarabiają ok. średniej krajowej i mieli kilka lokat
bankowych więc wydaje mi się, że tu US się specjalnie nie przyczepi.
Poza tym mogą otworzyć sobie kredyt odnawialny na ok 7-10 tysięcy.
Dodatkowo zawarłbym umowę pożyczki od 2 osób na kilka lat.
Np 30 tysięcy na 5 lat i 20 tysięcy na 8 lat.
Mieszkanie kosztuje 100 tysięcy.
Sam zacząłem oficjalnie pracować dopiero rok temu i mam umowę na czas określony
przedłużoną do 31 sierpnia przyszłego roku z dochodami netto ok 900-1100
miesięcznie.
Wcześniej prowadziłem działalność gospodarczą, ale bez wykazywania większych
dochodów.
Czy to się trzyma kupy dla urzędników ze skarbówki?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

[Gość: Bebiak]

bigbrada napisał:

> Doszedłem zatem do wniosku, że może będzie lepszą alternatywą inny wariant,
> czyli zakup mieszkania bezpośrednio przeze mnie.
> Darowizna mamy i taty po 9600 x 2 czyli ok. 38.400 zł.
> Czy potrzeba do tego jakichś specjalnych druczków z US ?

Nie, każdą z tych umów (czyli w sumie cztery) spisujecie na piśmie i
rejestrujecie w US. Co prawda spotkałam sie zt ym, że US czasem nie chce
rejestrować jak nie ma podatku, ale wiem z własnego doświadczenie, że trzeba
się upierać bo potem potrafią postawić zarzut, że zawarłeś te umowy kiedy Cię
wezwali.

> Czy ich koszt jest ok. 11 zł za sztukę?

Aaaaa, tego nie wiem. Kiedyś nie płaciłam nic.

> Czy trzeba te umowy sporządzać notarialnie?

Nie, absolutnie wystarcza forma pisemna.

> Rodzice zarabiali i zarabiają ok. średniej krajowej i mieli kilka lokat
> bankowych więc wydaje mi się, że tu US się specjalnie nie przyczepi.
> Poza tym mogą otworzyć sobie kredyt odnawialny na ok 7-10 tysięcy.
> Dodatkowo zawarłbym umowę pożyczki od 2 osób na kilka lat.
> Np 30 tysięcy na 5 lat i 20 tysięcy na 8 lat.
> Mieszkanie kosztuje 100 tysięcy.
> Sam zacząłem oficjalnie pracować dopiero rok temu i mam umowę na czas
>określony przedłużoną do 31 sierpnia przyszłego roku z dochodami netto ok 900-
1100 miesięcznie.
> Wcześniej prowadziłem działalność gospodarczą, ale bez wykazywania większych
> dochodów. Czy to się trzyma kupy dla urzędników ze skarbówki?

Pamiętaj o podatku od umowy pożyczki - 2%. Generalnie to się jakoś klei tylko
te pożyczki... Kwoty spore, a Ty masz umowę na czas określony i niewielkie
dochody. Jak Ty się utrzymasz za ten ok. 1.000,-zł: żarcie, koszty eksploatacji
mieszkanka i jeszcze spłata pożyczki. Hmmm, to tak... no, sam rozumiesz co chcę
Ci tu dać do zrozumienia.
A jakaś babcia czy dziadek czy rodzeństwo nie może Ci nic podarować? A jakiś
wujek z II-giej grupy (wujek czy ciotka to rodzeństwo rodziców, nie jacyś tacy,
na których często mówimy wujku ale wujkami nie są - pamiętaj o tym, i kwota
niższa coś ok. 7.000,-zł ale zawsze coś).
Przemyśl to sobie raz jeszcze. Pozdrowionka. B.