-
Całe życie nauczałem języka niemieckiego, dobiegam pięćdziesiątki i mam szczerze dość pracy w szkole. Jak i w jakim kierunku mógłbym się przekwalifikować? Moim atutem jest oczywiście dobra znajomość języka niemieckiego. Poza tym dobrze znam angielski. Orientuję się trochę w sprawach mechaniki, jestem otwarty na ludzi- łatwo nawiązuję kontakty. Jaki kurs zawodowy byście mi polecili? Chcę zupełnie zmienić zawód - nie interesuje mnie prywatny biznes związany z nauczaniem języka. W ogóle nie chcę...
-
Witam,
Czy w wieku 33lat, warto zmienić zawód? Myślę nad zawodem elektromechanika/mechatronika samochodowego? Czy firmy będą zainteresowane zatrudnieniem osoby w takim wieku, która przez 10lat pracowała głównie w sprzedaży, a zamierza się kształcić w szkole policealnej z renomą?
-
Co konkretnie na dzien dzisiejszy a dokladnie gdzie i jakie kursy proponuja Urzedy dla bezrobotnej kobiety po 40stce ?
Pracowalam przez 20 lat na stanowisku - nauczyciel lecz z powodu tzw mobbingu obecnie jestem bezrobotna a na utrzymaniu mam corke. Nie mam prawa do zasilku a wszelkie pytania o JAKIEKOLWIEK kursy dotyczace zmiany zawodu trafiaja w proznie poniewaz jest koniec roku kalendarzowego i "Bezrobocie" nie ma na to srodkow finansowych.
Odpowiedzieli mi ze moze ... w styczniu beda ...
-
Eee, wolałbym żonę do wynajęcia. Ale taką do wszyskiego. A tak muszę
wynajmować kilka żon, bo jedna specjalizuje się w gotowaniu, druga w
sprzątaniu i prasowaniu, a trzecia w usługach intymnych.
-
Czy ktoś z was zajmuje się tą dziedziną ? Czy można z tego wyżyć? Jak
znajdujecie zleceniodawców? i wogóle ...jestem na bezrobociu i planuje się
tym zająć ,poszukuje wieści w tym temacie ...czy jakieś uczelnie kształcą w
tym kierunku ? bo ja rozumiem że infobrokerem może być każdy spryciula :)
-
chce zostać doradca zawodowym, chyba to mnie pociąga, lubię ludzi i lubie
pracowac dla nich... jakie macie doswiadczenia w tym zakresie? jak kształtują
sie zarobki? jaka praca mnie czeka?
zaznaczam- nie boję się ani pracy, ani wyzwań, chcę godnie zyc i godnie
zarabiać...i nie minąć niczego w życiu...:))))
pozdro
A.
