Gość: Bożena
IP: *.internetdsl.tpnet.pl
11.05.04, 07:54
------------------------------------------------------------------------------
Witajcie Hanko i Damianie (wyczytałam najwięcej wspomnień o naszym osiedlu z
Waszych maili),ja również pochodzę z Kapuścisk.Też mieszkałam na rogu ulic
Kapuściska i Łukasiewicza w takim białym bloku-okna wychodziły na żłobek
(teraz tam jest dzienny ośrodek pobytu dla emerytów-cóż takie życie).Pamiętam
te małe dzieciaczki prowadzone o 6 lub 7 rano do żłobka.Ja chodziłam do SP nr
49, potem oczywiście do V LO.Kino,o którym pisał Damian nazywało się Młodość,
a na działkach było kino Millenium, obok zaś był basen.Czy ktoś to jeszcze
pamięta?
Byłam w ostatni weekend w Bydgoszczy, Toruniu i okolicach.Osiedle Kapusciska
wygasa, zostali sami ludzie w podeszłym wieku.Gdzie te czasy, kiedy w Twoim
bloku było tyle dzieci.Moja podstawówka to ruina(teraz tam jest gimazjum, ale
z bieżni zrobiono parking, płot rozerwany, a po strumyku za naszymi SP 28 i
49 ślad zaginął.Uwielbiam wspominać stare dobre czasy. Szukam ludzi, którzy
chodzili do SP nr 49 w latach 1970-1978, ale również tych z SP nr 28, bo oni
spotkali się z nami w VLO. A czy ktoś pamięta kawiarnię Mimoza na dloe hotelu
robotniczego przy Łukasiewicza, albo bibliotekę przy Stolarskiej czy
przedszkole, ale to na tyłach Dekarzy, do tego drugiego obok domu dziecka
chodziła siostra moej koleżnki.A restauracja Nowoczesna przy Noakowskiego, a
zabawy na 1 Maja lub Dzień Chemika w lasku niedaleko pętli przy Zachemie, a
poziomki zbierane w lesie lub jazda na rowerach w stronę Łęgnowa (tam
chodziłam do ostatnie grupy przedszkola, bo na Kapuściskach się nie
mieściliśmy)...
Ojej, to tyle pięknych wspomnień, ja wyjechałam z Kapuścisk w 1982 na studia
do Poznania i już nie wróciłam na stałe. Odzezwijcie się ludzie z Kapuścisk!!!