coffi
09.01.02, 20:24
Nie wiem.
Skakać czy nie skakać...?
Wieszać się czy nie wieszać się...?
Eeee, chyba się zagazuję.
Ilu tu obecnych ludzi oprócz mnie ma doła z powodu braku pracy, albo słabej jej
jakości?
Dziś w TVP1 widziałam na żywo jak pan pani mówił, że w gospodarce rynkowej
rynej pracy rządzi się przyzwoitymi prawami i kto na prawdę chce ten pracę
znajdzie. Opozycja której było o 90% więcej czuje się wykorzystywana przez
pracodawcę. Co wy na to?
A jeśli komuś uda się wyciągnąć mnie ze sporego doła, w którym się znajduje,
DUŻE PIWKO.
coffi