kiks4
28.06.22, 18:21
Prezes Polski ma problem z kadrą partyjną. Najmądrzejsi odkrywają, że do Afryki najlepiej latać z Radomia, bo bliżej. Niemniej lotny geniusz PIS, Kowalski Janusz, szykowany na ministra, krytykuje kredki, że są sprzedawane w tęczowych kolorach.
No to Prezes uruchomił proces myślowy i wymyślił: kadra będzie szkolona. Raz w miesiącu, w gmachu Komitetu Centralnego będą pobierać nauki, podnoszące ich na wyższy poziom intelektualny.
Byłoby to odkrycie niemal kopernikańskie, gdyby nie to, że lata temu równie lotna kadra innej partii była szkolona w podobny sposób. Nazywało się to WUML.
Nihil novi, panie Prezesie....
I przy okazji: czy pamięta Pan, jak skończyła tamta partia?
Dla młodych nie znających tego skrótu rozwijam: Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu- Leninizmu