-
Wczoraj odbyła się u nas pierwsza dyskusja na temat planów wykorzystania
urlopu, którego część przypada w tym roku Grohowi dość nietypowo, bowiem już w
maju. Nie mamy pretensji, bardzo śliczny miesiąc. Co do kierunku też nie było
większego problemu, bo od dłuższego czasu wszyscy jesteśmy zgodni, że tylko
jeden wchodzi w rachubę - Dolny Śląsk i koniec pieśni. Wszyscy, to znaczy:
moja mamusia, mój tatuś, Groh i ja. Wybieramy się rodzinnie bowiem, w dawne,
rodzinne strony. Całkiem bocznymi...
-
Uprzejmie donoszę, że ponieważ dziś jest środa, więc jak w każdy
poniedziałek jest nowe słuchowisko :) Ależ te święta i Nowy Rok
wydawnictwo zaskoczyły! Jeszcze nie mogą wyjść z szoku.
Na razie przeczytałem, jak zwykle wstęp zgrabny.
Odsłuchać się boję, bo gra tam jedna aktorka, okazuje się że
Lipowska, której nie trawię. Znam ją z reklamy o przyklejaniu zębów
i znielubiłem doszczętnie.
-
właśnie sprawdzam na stronie map24 optymalną trasę do Piotrkowa
Trybunalskiego. Niby prosta droga, ale zawsze...
I co widzę?! Najpierw każą mi jechać przez Krze Duże, a potem, już w
Piotrkowie, zapowiadają, że czekają mnie Boczne drogi!!! No i jak
się oprzeć pokusie takiej wyprawy?!
-
W niedzielę uparłem się znależć wiosnę. Kierując się jedną z naczelnych zasad
naszej Guruy wybrałem się bocznymi drogami warcząc na asfalt. Okazało się, że
w mojej okolicy duktów i gościńców nie braknie. Pospacerowałem opłotkami,
obok porosłych krzewiem zapomnianych cmentarzy, mijając nie jedną i nie dwie
studnie przodków (Bóg raczy wiedzieć czyich). Wyruszyłem z wioski o cudnej
nazwie Mańki Wojdy. Widziałem bażanty, stadko sarenek i chyba przepiórki. Pod
lasem kwitł łan czegoś bi...
-
Po kilku latach szykuje mi się wreszcie dwutygodniowy urlop, jeszcze w to nie
mogę uwierzyć. Postanowiliśmy spędzić jadąc od mieścinki do mieścinki. A
terenem z duża ilością mieścinek jest Pojezierze Drawskie. Zahaczymy też o
jakąś plażę nad naszym gęstym morzem.
Czas pokaże, czy plany te się spełnią.
-
zamierzam zacząć czytać książki Chmielowskiej - polecano mi je parę razy
Nigdy wcześniej nie miałam z nimi styczności
Którą książkę polecalibyście do przeczytania jako pierwszą ??
pozdrawiam :)
-
Czy wśród bliskich, rodziny, bądź znajomych macie kogoś o charakterku podobnym
do Pani Joanny?
W mojej rodzinie więkość kobiet jest bardzo "chmielewskich", ale rekord bije
moja chrzestna, czyli siostra mojej Mamęcji (na S@lonie znana jako Cioteczka
Lucy).
-
Bo ja chyba Lesia - zawsze jak mam chandre, albo Wszystko Czerwone albo nie -
Upiorny legat i też Wszyscy jesteśmy podejrzani. Kurcze - no nie wiem...
Ale ostatnio chcąc sobie poprawić humorek w pracy zaczęłam ponownie czytać
Lesia, no i oczywiście zanosząc się śmiechem nie zwracałam na nic uwagi - w
końcu przyszedł szef i pyta: Pani Aniu, czy Pani się przypadkiem dobrze
czuje??
-
Zakupiłam. Zaczynam słuchać. Słucham w doskonałych słuchawkach (od dziecka dostałam) w których głosy słyszę bez zniekształceń. Zawadzka jako Joanna ma "swój" głos a nie jakiś metaliczny brumek. :)
-
planuje zapoznac sie z tworczoscia JCh i nie wiem od jakiej ksiazki zaczac,
tak zeby sie nie zniechceic:)? ktora ksiazka jest taka naprawde dobra, ze
zacheci mnie do dalszego czytania Chmielewskiej?
-
pierwszą wiosenną burzę mam za sobą, nie wiem jak gdzieś indziej, ale u mnie
lunęło, pogrzmiało, pobłyskało się (no, tak, zaczęłam tu jasnopierunować i od
razu się spełnio), no a ja mieszkając w chatce na kurzej stopce pod wielkim
dębem bardzo się burz boję. No, co robić. W strachu wielkiem chwytam za
monety i rozpytuję, trafi czy nie trafi.
Wypadło 52 na 35.
w 3 linii serce dusi się w niebezpieczeństwie, no tak, telepało.
w 4 wszystko zrobiłam co trza, tj. powyłączałam wszystkie s...
-
Znacie portal "BiblioNETka"? Jest to system rekomendujący książki na
podstawie ocen użytkowników, których jest (tych książkoholików)... około 14
tysięcy, a baza zawiera oceny 39732 książek (www.biblionetka.pl).
Ale do czego zmierzam... Otóż w tymże portalu jest ranking najlepszych i
najgorszych książek. I cóż widzimy wśród 50 najlepszych w literaturze
światowej? Na miejscu 28. Joanna Chmielewska "Wszystko czerwone", na miejscu
50. "Całe zdanie nieboszczyka"! Dla ciekawości dodam, ż...
-
Wczoraj do pólnocy czytałam książke (przez co jestem w pracy nieprzytomna,
ale mam za swoje), a były to "Boczne drogi", które przeczytalam teraz po raz
siódmy, tak dla wakacyjnego odprężenia. I wiecie co? jawnie popłakałam się ze
smiechu - przy fragmencie, gdzie Michał zaszlachtował wieprza paciorków, a
policji jako usprawiedliwienie powiedział "bo myslałem, że to człowiek", itp.
I te boskie dialogi! Poryczałam sie tak ze smiechu, że łzy ciekły mi po
policzkach, a przeciez znam ta...
-
Witam,
zostałyśmy wywołane do opowiedzenia co się działo na spotkaniu
pospotkaniowym :) Postaramy się sporostać temu zadaniu.
Po części oficjalnej w salce "formumowej" pozostało kilkanaście osób
(niektóre zatrzymane przeze mnie, tzn 1/2 bumbecki Agnieszkę, siłą).
Rozmowa dotyczyła w dużej części przyszłości naszego Towarzystwa - jaką kto
ma wizję. Niestety, nasze (bumbecek) zaangażowanie oraz wypite przez nas piwo
nie pozwoliło nam na osiągnięcie z innymi consensusu... co prawd...
-
Przed chwilą trafiłam na forum fanów.Cięszę się że jest tak wielu
wielbicieli książek J. Chmielewskiej ja od lat czytam jej książki i uważam
że nie ma lepszych .Zycie bez tych książek wydaje mi się nudne i pozbawione
sensu mam koleżankę która dała mi książkę Chmielewskiej do ręki w trudnym
okresie mojego życia i pomogło. Teraz gdy się spotykam z tą koleżanką czy
rozmawiam z nią przez telefon zawsze towarzyszy naszym rozmową śmiech do
bulu z byle powodu /poprostu nadajemy na tych s...
-
... BOCZNE DROGI- w życiu się tak nie uśmiałem!!!
Pozdrawiam
-
Widze, ze wszyscy jestescie doskonale obeznani z ksiazkami JCh. Jestem w tej
materii poczatkujaca. Bardzo mi sie spodobało: Cale zdanie nieboszczyka,
teraz wypozyczyłam 2/3 sukcesu. Jestem ciekawa Waszych typów! CZy należy
czytać je wszystkie w kolejności wydania? Czy kolejnośc jest dowolna?
Pozdr.
-
Bo u mnie we wczesnym dzieciństwie Mama-Maniaczka próbowała podsunąć "BOczne
drogi". Stweirdziłam, że bzdura, dziś biję się w piersi z głośnym hałasem, bo
to moja ulubiona książka. A kiedyś z nudów nie było co czytać, lektur mi się
nie chciało i sięgnęłam po najbardzeij sfatygowaną książkę jaką znalazłam na
półce (w rozdziałach dosłownie, tak wyczytana) i kwiczałam ze śmiechu. Dziś
już cała kolekcja przeszła na mnie, zresztą sama dokupuję nowości i jest
wojna, kto pierwszy czyta -...
-
Chmielewska :) Dostałem od mojej ukochanej "Wszystko Czerwone "
pierwsze 20 stron czyta mi sie ciezko
moze spotkanie z chmielewska powinienem zaczac od innej ksiazki?