-
witam,
od niedawna rozpoczęłam poszukiwania nowej pracy. Z wykształcenia jestem
filologiem - język francuski- a pracuję w bankowości. Chciałabym zmienić
branżę. I okazuje się, że mimo biegłej znajomości języka nie jest łatwo- a
mówią,że rynek pracy się przeluźnił!
Dodam, iż wszędzie pytają o angielski, który, w moim przypadku jest na
poziomie podstawowym, w trakcie nauki. Może ktoś mi coś podpowie, coś
doradzi, bo brak mi już pomysłów, co zrobić z moim życiem zawodowym.
-
Ukończyłam Anglistykę, od wielu lat uczę, ale chyba wypaliłam sie jako
nauczyciel i lektor. Chciałabym zająć się czymś innym, być może skończyć
jeszcze jakieś studia. Skończyłam trzydzieści lat, więc mam świadomość że to
trochę póżno, nie mam też doświadczenia w pracy biurowej. Czy warto się
przekfalifikować? Jak wam się ułożyło życie zawodowe?
-
Koniec nudnej gramatyki, zacznij wreszcie mówić, zapraszam na lekcję próbną
GRATIS. skype; e-francedom, mail: e.francedom@gmail.com
-
Gdybys byl(a) germanista(ka) w US&A z podstawowa znajomiscia j. angielskiego
to czym mogl(a) bys sie zajac?
Pytanie tak naprawde niebanalne. Sciagam tu szanowna "polowke" i zastanawiamy
sie razem nad jakims zajeciem dla "polowki". Pogrzebalem troche w googlach po
lokalnych szkolach jezykowych, ktorych jest tu jak na lekarstwo, przynajmniej
w porownaniu z Polska (no w sumie po cholere tu szkoly jezykowe, jak caly
swiat uczy sie angielskiego?) ale w wyniku poszukiwan wykrylem, ze w US&A
...
-
cześć, czy ktoś ma pomysł co może robić filolog romański oprócz nauczania w
szkołach (w tym roku szkolnym już nie mam szans). Z góry dziękuję za
odpowiedzi. Pozdrawiam