-
Nie wiem sama, co mi jest. Zastanawiam się znowu nad wizytą u lekarz, ale mam
wątpliwości, czy mnie nie wyśmieje, że to tylko lenistwo.
Od kilku tygodni mój każdy dzień wygląda tak samo, wstaję, kąpię się, nakładam
makijaż, coś tam jem w ciągu dnia, idę do parku, żeby nie siedzieć w domu i
nie płakać (bo cały czas płakać mi się chce). Codziennie piję, nie mam siły na
naukę (a powinnam się uczyć do poprawki wrześniowej i pisać pracę
magisterską:/). Na wyjścia na piwo, na imprezę mam siłę...
-
Inteligencja-geny, otyłość-geny, lenistwo-geny, skłonność do aktywności-geny, choroby-geny...cholera, zostało coś zależnego od świadomości i woli?
-
?
-
Może nie od całkowitej depresji, ale od stanu do niej zbliżonego, a conajmniej
zmierzającego. W obu przypadkach pojawia się bezsilność. Mam do napisania
pracę dyplomową i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Wpadam w doła za każdym
razem gdy ją otwieram (wszystko trwa juz prawie 2 lata...). Jest coraz gorzej.
Nie potrafię się zmobilizować, mam czarne myśli. Jaki jest tego powód? Czy to
z lenistwa czy rzeczywiście mam problem natury psychologicznej?
-
Bo ja jestem chora. Na lenistwo.
-
Opiszę sprawę mojego brata krótko, żeby nie przynudzać.
1. Ma 18 lat. Jest osobą wrażliwą i inteligentną. Niestety, także leniwą i nieprzystosowaną do życia.
2. 5 lat temu zmarł jego ojciec, bliska mu osoba.
3. Przez te 5 lat nikt się nim nie zajmował. Dostawał jeść i miał gdzie spać, niewiele więcej.
4. Od tych 5 lat ma problemy z nauką. Wyrzucili go z dwóch szkół, bo w ogóle nie pojawiał się na lekcjach,
5. Nie chce iść do pracy ani do szkoły. Nie robi nic. Leży całymi dniami w łóżku. ...
-
Apatia, depresja a moze po prostu lenistwo...Nie mam ochoty wyjsc z domu ,
nic nie robie oprocz gapienia sie w telewizor i siedzenia przed komputerem.
Co z tym zrobic ? Jeszcze dodam ze nie wynika to z braku srodkow, raczej
checi.
-
-
siedzę całymi dniami przed kompem, czytam ciągle forum depresja i nic nie robię. pomocy!
-
Czy ktoś czytał obszerną informację (4 strony) na temat IBs ,która
daje lekarz gdy diagnozuje IBS?.Wiecie co tam pisze?tak naprawde to
pisze,zę sami nie wiedzą od czego to jest....tyle procent z
nerwow...tyle od jakiś innych prawdopodobnych przyczyn...Czy ktoś
zna inna chorobe w której jest tyle "chyba".Jak stare powidzenie
mówi"chyba " to sie wierzba na wietrze.NIe wierzę w chorobę która
nie ma swojej konkretnej przyczyny.Nazwali chorobę która jest tak
rózna jak są ludzie.Jeśłi...
-
czy sa jakies srodki farmakologiczne ktore lecza pospolite lenistwo?
fz2@wp.pl
-
------------------------------------------------------------------------------
--
pisalam takich watkow juz troche ale nadal nie wiem, co mi jest!! Ze wzorowej
uczennicy na studiach zrobilam sie apatycznym leniem, nie mogacym zabrac sie
do nauki, zabierajacym sie do nauki w ostatni dzien i zbierajacym troje z
egzaminow. Wlasciwie to nie na studiach sie zaczelo, a tak w polowie 3 klasy
liceum. Totalna niemoc porzadnego uczenia sie. Kierunek, na ktorym jestem mi
nie odpowiada, nudzi...
-
Ostatnimi czasy zaczęłam się zastanawiac co się ze mną dzieje. Skłoniło mnie
do tego moje nienajlepsze samopoczucie. Jestem cały czas śpiąca, w ogóle nie
wysypiam się. Owszem lubie pospać, ale rano zazwyczaj byłam wypoczęta, teraz
tak nie jest. Często boli mnie głowa. Łatwiej mnie wyprowadzić z równowagi,
niekiedy, gdy się zdenerwuje po prostu ryczę. Ogólnie jestem nerwowa i mam
lekka nerwicę ale kiedys jakoś więcej sie usmiechałam. I chyba najgorsze z
tego wszystkiego. Nic mi się...
-
Od dziecka bylam nieruchliwym,apatycznym dzieckiem,bez energii.W domu czesto
mi mowili,ze jestem leniwa (zadnych sportow,najchetnie spedzalam czas na
czytaniu ksiazek-teraz internet)Sytuacja obecnie(20-pare lat) nie zmienila
sie.Dalej brak mi energii-nie mam ochoty na wyjscie(chocby po zakupy),nie
pracuje,gdy mam chec to pisze zalegle prace zaliczeniowe (studia) a jak nie
to nie pisze w ogole.W dalszym ciagu sportow zero i okreslenia,,jestes
leniwa,, juz nie od rodzicow,lecz ko...
-
potrafie caly dzien czytac ksiazke w rozgrzebanym lozku i zwlekac sie z niego
tylko po to zeby doniesc sobie jedzonko z kuchni, ewentualnie wykapac sie a
po drodze sprawdzic poczte jednym slowem potrafie spedzic caly dzien na
rzeczach przyjemnych ignorujac jednoczesnie to ze powinnam pojawic sie od
czasu do czasu na uczelni, troche sie pouczyc bo niedlugo egzamin, zapedzic
dziecko do odrobienia lekcji bo samo sie nie zapedzi, umyc okna bo kilka
miesiecy temu powinnam byla to zrobi...
-
Pytam poważnie. Mam prawie 30 lat i jestem strasznie leniwa. Najpierw
utrzymywali mnie rodzice,od 8 lat mąż. Nigdy nie pracowałam bo mi się nie chce
rano wstać, robić to co inni wymagają.Lubię spędzać czas po swojemu,długo spać
spotykać się z przyjaciółmi, Nie mam żadnych ambicji,hobby . Jak temu zaradzić
? Nie potrafię się zmienić a tak bardzo bym chciała.
-
Witajcie, czytam to forum od czasu jakiegos. Prywatnie jestem za szacunkiem naleznym lekarzowi i odpowiednim wynagrodzeniem. Raczej tradycyjne wychowanie wpoilo mi tez szacunek do wszystkich ktorzy swoj zawod wykonuja rzetelnie i z poszanowaniem innych. Do tego w moim pokoleniu w rodzinie jest jakies 10 osob wykonujacych zawody medyczne, znam tego dobre i wiele zlych stron. Fakt, dzieki temu nie znam zbyt dobrze realiow SZ, bo albo sie szlo tam gdzie rodzina przekierwoala albo rodzina leczyla...
-
skąd mam wiedzieć czy mam depresję czy po prostu jestem leniwa, pusta i ponura ?
tak mysle ze gdybym miala to poszlabym do lekarza bo zalezaloby mi zeby sie
czuc normalnie
a ta wegetacja jest coraz gorsza z dnia na dzien, a mam wrazenie ze po prostu
pozwalam sobie na nią, zamiast wziac sie w garsc i przestac uzalac nad soba,
tylko nie wiem po co
w dzien chcialabym umrzec, wieczorem zaczynam nienawidzic siebie za to
juz nawet nie potrafie rozmawiac z ludzmi, patrzec im w twarz, a kiedys...
-
i ogolne zniechecenie wynikle z sytuacji zyciowej i swiadomosci zmarnowanych
lat. nic sie nie chce, ale nigdy nie chcialo.
-
Nie wiem dlaczego tutaj piszę..Juz nie wiem do kogo się zwrócić..
Wszystko zaczęło sie na studiach kiedy zaczęłam tracić po prostu
zainteresowanie życiem, ale kontakt z ludźmi,egzaminy i jakoś sie kręciło.na
studiach poznałam kogoś ,a w zasadzie powinnam napisac nikogo, kompletne zero
dla którego straciłam prawie trzy lata zycia.okłamywał mnie i
oszukiwał.rodziców nie słuchałam ale przez to ,że ich bardzo kochałam to
słuchałam czasem ich ostrych słów chcieli przecież przemówic mi do
...