Dostałam namiary na prof. Babloka od koleżanki. Jej mąż leczył sie u niego
tylko 4 m-ce. Planowali ICSI ze wzgledu na kiepściutką ruchliwość i ogólnie
gorsze parametry a pod koniec leczenia mogli podejsć do in vitro- ruchliwość
sie zwiększyła A=30% wcześniej 0!!!
Teraz i ja chce spróbować i chodż mam te 400km do Warszawy to zaryzykuje i
pojade- nie mam nic do stracenia.
Chętnie przeczytam jakieś dodatkowe info o tym lekarzu, może ktoś sie u niego
leczy??? Czekam na odzew :) ...