Zgłaszam zamówienie na opinie o Slipknocie (oczywiście liczę na więcej
pozytywnych niż negatywnych). A przy okazji parę pytań: 1. która wg. was płyta
jest najlepsza? 2. Który utwór z "Ajoły" jest wg. was najlepszy? 3. Który ze
Slipknotów jest "the best" i dlaczego? Ad. 3: Dla mnie Joey (nr.1) - mam
słabość do perkusistów i świra na punkcie teatru japońskiego, więc perkusista w
masce kabuki doprowadza mnie do ekstazy samym swoim wyglądem, a co dopiero
kiedy gra (i to jak gra)!