Dodaj do ulubionych

Zdrada, jak wybaczyć

01.10.23, 12:11
Mąż ma kochankę... która też ma rodzinę, jak się wydało powiedział że to był tylko seks przez kilka miesięcy, oprócz tego wiem że mieli cały czas kontakt telefoniczny,mnóstwo minut i smsów rozmawiali o wszystkim o pracy, o swoich rodzinach, o zainteresowaniach, w telefonie mnóstwo wymiany zdjęciami od śmiesznych memów do swoich osobistych fotek, klipy z muzyką itd . Chce ją zostawić i mojego przebaczenia... jak myślicie kim dla niego jest ta kobieta, czy można tylko się umawiać na seks bez żadnych wyższych uczuć i emocji... ? Czy sam się oszukuje że ona nic dla niego nie znaczy ...
Obserwuj wątek
    • obrotowy przejsc. nad nia do porzadku dziennego 01.10.23, 13:58
      zagubiona136 napisała:

      czy można tylko się umawiać na seks bez żadnych wyższych uczuć i emocji... ?

      - jak najbardziej.

      nieco sympatii i fizycznego podobania sie zupelnie wystarczy.

      Czy sam się oszukuje, że ona nic dla niego nie znaczy ...

      - no napewno cos znaczy.

      wlasnie dlatego, ze ma dobry z nia seks i jest inna

      ale to jeszcze kilometry odleglosci od rozwalenia wlasnego "gniazda"

      - bo i po co - skoro zarowno to gniazdo, jak i odskok od niego - sa dla szczescia potrzebne.

      ERGO: - nie przejmowac sie tym.
    • akle2 Re: Zdrada, jak wybaczyć 02.10.23, 09:14
      Sama musisz podjąć decyzję, zgodną z własnym sumieniem.
      Wiem, co ja bym zrobiła - doprowadziłabym do konfrontacji. Niech w jej obecności powie, że nic dla niego nie znaczy.
    • eagle.eagle Re: Zdrada, jak wybaczyć 02.10.23, 09:51
      Chce ją zostawić ...

      Dlaczego jeszcze tego nie zrobił?

      Jak to mówią: po czynach go poznacie ...

      Zostawi ją dopiero jak mu obiecasz że mu wybaczysz ?

      Ona może nic nie znaczyć dla niego. Dlatego pewnie ją zostawi , a za pół roku, rok znajdzie następną z którą będzie mógł flirtować, romansować , śmiać się, dla której będzie ciachem , przy której zapomni o kłopotach dnia dzisiejszego.

      Już by było lepiej jakby się naprawdę zauroczył w niej , wtedy mogłaby być to jednostkowa sprawa, chwila nieuwagi i serce ruszyło. Ale jeżeli facet spotyka się z kochanką bez uczuć znaczy że będzie miał i następną bo on potrzebuję tej adrenaliny , odskoczni.
      • obrotowy tia... 02.10.23, 12:12
        tia...

        napisalem to juz wczesniej - czytaj przedmowcow :)

        doradz jej lepiej - co ma z tym fantem zrobic ?

        ja zaliecilem autorce ignorowanie problemu.

        jak masz lepsze pomysly - to zapodaj.
        • eagle.eagle Re: tia... 02.10.23, 13:35
          Mam po prostu podobne zdanie jak twoje, co nie oznacza że mam siedzieć cicho.

          Co ma zrobić z tym fantem ?

          Uświadomić sobie że tak będzie wyglądać jej małżeństwo. Bo gdyby facet nie chciał zdradzać więcej to już dawno by zerwał ten kontakt i by chodził jak zbity pies.

          Wszystko w jej rękach, to ona musi zadecydować o swoim życiu, bo facetowi jest wygodnie mieć żonę i kochankę, sam z tego nie zrezygnuje.
          • obrotowy jak najbardziej :) 03.10.23, 13:37
            eagle.eagle napisała:

            > Mam po prostu podobne zdanie jak twoje, co nie oznacza że mam siedzieć cicho.

            - jak najbardziej. ale widze, ze nie zrozumialas mojej przeslanki:

            otoz: - gdy mam podobne zdanie do ktoregos z przedmowcow - zawsze pisze:

            "podobnie jak moj przedmowca XY - tez tak uwazam" i... dopiero potem kontynuuje cos od siebie ...

            • eagle.eagle Re: jak najbardziej :) 03.10.23, 14:05
              Cieszę się, że zawsze czytasz przedmówców. I ... dodatkowo odnosisz się do tego co oni piszą.
              • obrotowy Re: jak najbardziej :) 03.10.23, 14:14
                eagle.eagle napisała:
                > Cieszę się, że zawsze czytasz przedmówców. I ... dodatkowo odnosisz się do tego
                > co oni piszą.


                Zebys nie myslala, ze sie wyzlosliwiam, - bo nie o to chodzi :)

                wiele osob, gdy pisze cos "na szybko i od serca" - nie czyta przebiegu dyskusji, a tylko "wstepniaka" autora watku...

                i to rozumiem...

                ale od niektorych (tych juz troche znanych i rozwaznych)

                mozna oczekiwac RZETELNOSCI - czyli sledzenia przebiegu dyskusji ...

                PS. obiecuje, ze juz wiecej nie bede sie czepial :)
    • mav.2000 Re: Zdrada, jak wybaczyć 02.10.23, 11:38
      Wystarczy, że kobieta mi się podoba, nawet świeżo nawiązana nić sympatii i jak ona chce to spokojnie idziemy się poseksić.
      • obrotowy tosz to jasne. 02.10.23, 12:15
        mav.2000 napisał:
        > Wystarczy, że kobieta mi się podoba, nawet świeżo nawiązana nić sympatii i jak
        > ona chce to spokojnie idziemy się poseksić.

        tosz to jasne.

        wiekszosc mezczyzn to rozumie - ale nie da sie tego wytlumaczyc niektorym kobietow,


        bo dla tych owych - "trzeba otworzyc jej serce" - by zechciala otworzyc "co innego" :)
        • eagle.eagle Re: tosz to jasne. 02.10.23, 14:07
          Mówisz jakby tylko ślubem otwierało się serce kobiety. Ile jest kochanek które są zakochane w swoich kochankach ... facet wie co mówić aby rozkochać kobietę.
          • obrotowy tosz i to jasne. 02.10.23, 14:33
            eagle.eagle napisała:
            > Mówisz jakby tylko ślubem otwierało się serce kobiety. Ile jest kochanek które
            > są zakochane w swoich kochankach ... facet wie co mówić aby rozkochać kobietę.


            naturalnie. znam te metode.
            ale jej nie stosuje.
            mimo, ze jestem z natury kobieciarzem, mam swoja moralnosc.
            - nie zdobywam miejsca u danej kobiety przez klamstwa - aby ja rozkochac i w ten sposob miec dostep do jej "urokow"
            albo dana kobieta mnie akceptowala takim, jakim bylem, albo nie.
            cos na tym wygrywalem, bo wszystkie kochanki, ktore ode mnie odchodzily - nigdy nie robily mi wyrzutow, ze je "zwodzilem"

            tylko po prostu czekaly na jakies moje deklaracje - a ze ich nie bylo - to w koncu robily w tym zwrot...

            ale to wszystko odbywalo sie "pokojowo" - bez placzu i awantur...

            • eagle.eagle Re: tosz i to jasne. 02.10.23, 18:18
              Ty to jednak jesteś szlachetny gość ;)

              Mnie mój Kochanek dzisiaj poinformował że znowu sypia ze swoją żoną no i jakoś muszę z tym żyć . Więc jak widać da się żyć z wiedzą że mąż ma kochankę, trzeba sobie wszystko to przekalkulować, co się bardziej opłaci.
      • zagubiona136 Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 05:50
        mav.2000 napisał:

        > Wystarczy, że kobieta mi się podoba, nawet świeżo nawiązana nić sympatii i jak
        > ona chce to spokojnie idziemy się poseksić.


        No i seksicie się przez 5 miesięcy , rozmawiacie codziennie przez telefon ... i ona nic nie znaczy ? Ot tak można ją zostawić i wracać do żony?
        • mav.2000 Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 13:18
          to była odpowiedź na pytanie, czy można uprawiać seks bez wyższych emocji
          ta sytuacja miała miejsca, jak jeszcze nie poznałem mojej żony
          nic tu nie było o zdradzaniu żony, nie potrafię jej zdradzić, chociaż pracuję z atrakcyjnymi kobietami
    • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 16:55
      Czy jest możliwe sypianie z kimś miesiacami i nie zakochać się? Jak poczytasz sobie posty Obrotowego to znajdziesz dowod, że tak to możliwe. Pytanie tylko co jest gorsze? Fakt, że facet sypią z kim z kim popadnie czy fakt, że ktoś sypią w kim się zauroczył. W tym pierwszym scenariuszu Eagle ma rację, pan będzie zdradzał tak długo jak długo trafiać się będzie okazja. W drugim istnieje ryzyko, że będzie dalej kombinował jak utrzymać relacje z kochanką. Jeśli jednak związek z nią się zakończy jest szansa na to, że wiernie wróci na łono rodziny.

      Co zrobić to już zależy od Ciebie i od niego. Czy jest to fajny facet i masz z niego dużo pożytku? Czy stara się odzyskać Twoje zaufanie i ma wyrzuty sumienia? Jest gotowy na terapię małżeńską? Ewentualnie, czy jesteście oboje zainteresowani zwiazkiem otwartym?

      Znasz analizę SWOT? Od tego bym zaczęła. Tak prywatnie, gdybym miała wybaczyć zdradę to tylko przy założeniu, że dostaję w zamian możliwość romansu.
      • zagubiona136 Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 17:11
        okruchlodu napisała:

        > Czy jest możliwe sypianie z kimś miesiacami i nie zakochać się? Jak poczytasz s
        > obie posty Obrotowego to znajdziesz dowod, że tak to możliwe. Pytanie tylko co
        > jest gorsze? Fakt, że facet sypią z kim z kim popadnie czy fakt, że ktoś sypią
        > w kim się zauroczył. W tym pierwszym scenariuszu Eagle ma rację, pan będzie zdr
        > adzał tak długo jak długo trafiać się będzie okazja. W drugim istnieje ryzyko,
        > że będzie dalej kombinował jak utrzymać relacje z kochanką. Jeśli jednak związe
        > k z nią się zakończy jest szansa na to, że wiernie wróci na łono rodziny.
        >
        > Co zrobić to już zależy od Ciebie i od niego. Czy jest to fajny facet i masz z
        > niego dużo pożytku? Czy stara się odzyskać Twoje zaufanie i ma wyrzuty sumienia
        > ? Jest gotowy na terapię małżeńską? Ewentualnie, czy jesteście oboje zaintereso
        > wani zwiazkiem otwartym?
        >
        > Znasz analizę SWOT? Od tego bym zaczęła. Tak prywatnie, gdybym miała wybaczyć z
        > dradę to tylko przy założeniu, że dostaję w zamian możliwość romansu.


        Tak chodzi potulny jak baranek, twierdzi że kontakt się urwał że nic do niej nie czuł. Ja w to poprostu nie wierzę, wolał zwierzać się jej nie mnie, rozmawiać godzinami wymieniać się zainteresowaniami ja nie umiem sobie wyobrazić naszego wspólnego życia dalej. Nie będę umiała o tym zapomnieć.
        • eagle.eagle Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 17:56
          Potulny jak baranek będzie chodzi niezależnie od jakości romansu. Jak długo jesteście razem ?

          Daj sobie czas, miesiąc , dwa, pół roku... rozwieść zawsze się będziesz mogła.

          Może wspólna terapia byłaby dobrym rozwiązaniem, może jakby dotarło do niego że naprawdę Cię tym skrzywdził to coś by zmieniło. Jest sporo małżeństw które są szczęśliwe pomimo pojedynczej zdrady. Ludzie o tym nie mówią, stąd się wydaje że to tylko nas dotyka.
          • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 18:06
            Rozwieść zawsze będzie się mogła ale jeśli odłoży decyzję na później straci argument dla sądu o rozwodzie z orzekaniem o winie. Warto o tym pamiętać. Oczywiście nie każdy człowiek chce takiego rozwodu.
            • eagle.eagle Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 19:05
              okruchlodu napisała:

              > Rozwieść zawsze będzie się mogła ale jeśli odłoży decyzję na później straci arg
              > ument dla sądu o rozwodzie z orzekaniem o winie. Warto o tym pamiętać. Oczywiśc
              > ie nie każdy człowiek chce takiego rozwodu.

              Po pół roku czy roku dalej to będzie argument o jego winie. Poza tym, jeżeli pan nie jest dużo bogatszy od pani to tak naprawdę orzekanie o winie nie ma aż tak dużego znaczenia.
              • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 20:51
                Jeśli będzie chciała z orzekaniem o winie to niech lepiej zasięgnie opinii prawnika. Po roku czasu to już będzie po ptokach.
        • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 18:57
          > Tak chodzi potulny jak baranek, twierdzi że kontakt się urwał że nic do niej ni
          > e czuł.

          A tak poza tym jakim jest mężem? Czujesz, że o Ciebie dba? Dba o dom i rodzinę? Jest komunikatywny? Stara się odbudować Waszą relację? Stara się odzyskać Twoje zaufanie? Generalnie stara się bardziej?

          Ja w to poprostu nie wierzę, wolał zwierzać się jej nie mnie, rozmawiać
          > godzinami wymieniać się zainteresowaniami ja nie umiem sobie wyobrazić naszego
          > wspólnego życia dalej. Nie będę umiała o tym zapomnieć.

          Terapia. Dla par i tylko dla Ciebie.

          Nie musisz o zdradzie zapominać ale pozostając w związku (jeśli taką decyzję podejmiesz) będziesz musiała nauczyć się z tym żyć. Skup się teraz na sobie, swoim szczęściu i swoich potrzebach. Tylko w oparciu o swoje szczęście podejmuj decyzję co z panem zrobić.
          • zagubiona136 Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 19:52
            Jesteśmy razem 16 lat po ślubie 12, 6 letnie dziecko., chore z niepełnosprawnością. ( wiem że nie moze się z tym pogodzić do dzisiaj ) Ogólnie dobrze się niby dogadywaliśmy, ale ja raczej wszytsko ogarniałam dom zakupy rachunki rehabilitacja dziecka , on tylko kasę do domu przynosił. Chociaż ja też pracuje. Bywało różnie ale seks zawsze na najwyższym poziomie, w tym temacie dużo wymyślaliśmy i praktykowaliśmy nowe pomysły. W życiu bym nie pomyślała że będzie szukał wrażeń na boku...
            • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 20:47
              To dużo zmienia. Ty poświeciłaś życie zawodowe, żeby zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem a on wykorzystał przewagę finansową, żeby skoczyć sobie w bok.

              Masz możliwość uniezależnić się od pana finansowo? Iść do pracy? Jeśli mężczyzna poczuję, że ma władzę, zacznie z niej korzystać i może się okazać, że to dopiero początek niespodzianek, które Cię czekają...
              • zagubiona136 Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 21:11
                okruchlodu napisała:

                > To dużo zmienia. Ty poświeciłaś życie zawodowe, żeby zajmować się niepełnospraw
                > nym dzieckiem a on wykorzystał przewagę finansową, żeby skoczyć sobie w bok.
                >
                > Masz możliwość uniezależnić się od pana finansowo? Iść do pracy? Jeśli mężczyzn
                > a poczuję, że ma władzę, zacznie z niej korzystać i może się okazać, że to dopi
                > ero początek niespodzianek, które Cię czekają...

                Ja pracuję. Więc wiem że sobie sama w życiu poradzę ale jednak po tylu latach mam jakies zachwianie... ale chyba nie warto. Poprostu nie umiem mu już chyba zaufać
                • okruchlodu Re: Zdrada, jak wybaczyć 03.10.23, 21:46
                  Idź na terapię. Zacznij od spotkań w pojedynkę.

                  I złap dystans. Wyjdź z domu. Może jakieś nowe hobby? U mnie zawsze fajnie sprawdza się sport, pomaga się wyżyć, pozbyć negatywnych emocji, uporządkować myśli.

                  Dodatkowo poprawia samoocenę.

                  Pana zaangażowałabym w większym wymiarze do opieki nad dzieckiem.

                  Jeśli rozważasz rozwód z orzekaniem o winie, dopytaj prawnika o konsekwencje odłożenia decyzji. Moja koleżanka po zdradzie próbowała dać mężowi szansę i gdy po X miesiącach terapii podjęła decyzję o rozwodzie to okazało się, że na orzekanie o winie jest już zbyt późno.
      • obrotowy nosz wlasnie :) 05.10.23, 12:48
        okruchlodu napisała:
        ... Tak prywatnie, gdybym miała wybaczyć zdradę to tylko przy założeniu, że dostaję w zamian możliwość romansu.


        nosz wlasnie... :)

        Slubna sama soobie te mozliwosc wziela, a ja nie zareagowalem... i bylo po klopocie...
        • okruchlodu Re: nosz wlasnie :) 05.10.23, 13:49
          Ale, że niby twoja żona sypia z innymi? Jakoś ci nie wierzę...
          • obrotowy Re: nosz wlasnie :) 06.10.23, 13:32
            okruchlodu napisała:
            > Ale, że niby twoja żona sypia z innymi? Jakoś ci nie wierzę...


            Normalnie nie. Ale raz jeden mialem wpadke, wiec zupelnie na zimno zemscila sie i tyle.

            Pewnie w duchu myslala, ze mnie to "ruszy".
            Ale tu sie przeliczyla, bo przyjalem te informacje ze stoickim spokojem...

            • okruchlodu Re: nosz wlasnie :) 07.10.23, 14:18
              Hehe, tyle razy chwaliłeś się jak to skutecznie potrafisz się że zdradami ukrywać, żeby żonie przykrości nie sprawić. Widzę, że w tym temacie też mijałeś się z prawdą...

              Srednio wierzę w ta opowieść. A nawet jeśli to żona mogła mieć ochotę na seks z kimś innym. Śmieszy mnie ta twoja wiara, że wszystko kręci się wokół ciebie.
              • obrotowy nie. 07.10.23, 14:39
                okruchlodu napisała:

                > Hehe, tyle razy chwaliłeś się jak to skutecznie potrafisz się że zdradami ukryw
                > ać, żeby żonie przykrości nie sprawić. Widzę, że w tym temacie też mijałeś się
                > z prawdą...

                Nie nie mijalem sie, to zdarzylo sie raz jeden. dawno i na samym poczatku malzenstwa...
                i nie ja zawalilem. tylko moj bliski kolega (byl na weselu) opowiedzialem mu co nieco , a ten to kiedys Slubnej wygadal.

                nigdy wiecej nie opowiadalem o moich romansach komukolwiek.
                • okruchlodu Re: nie. 07.10.23, 17:05

                  > Nie nie mijalem sie, to zdarzylo sie raz jeden. dawno i na samym poczatku malze
                  > nstwa...
                  > i nie ja zawalilem. tylko moj bliski kolega (byl na weselu) opowiedzialem mu co
                  > nieco , a ten to kiedys Slubnej wygadal.

                  Czyli się jedną zdarzyło a jeszcze niedawno twierdziłeś, że nie, taki sprytny byłeś. Teraz okazuje się, że jednak nie byłeś. Mąż roku.

                  > nigdy wiecej nie opowiadalem o moich romansach komukolwiek.

                  I dlatego dalej się chwalisz się romansami na forum, na którym też kobiety próbujesz wyrywać? Naprawdę nie widzisz zagrożeń?
                  • obrotowy powtarzam: 24.11.23, 16:58
                    okruchlodu napisała:


                    > Czyli się jedną zdarzyło a jeszcze niedawno twierdziłeś, że nie, taki sprytny b
                    > yłeś. Teraz okazuje się, że jednak nie byłeś.

                    - bylem. powtarzam - nie ja zawalilem. to bliski znajomy mnie "podkablowal"

                    ... i nigdy wiecej nie opowiadalem juz o moich romansach komukolwiek.
                    >
                    > I dlatego dalej się chwalisz się romansami na forum,

                    - nie chwale sie - a opowiadam, bo lubie.

                    na którym też kobiety próbujesz wyrywać?

                    - to Twoje zludzenie. Nikogo tu nie probuje "wyrywac"

                    - a moj "przymilny" stosunek do rozmowczyn swiadczy tylko o mojej OGOLNEJ sympatii do kobiet..

    • mav.2000 Re: Zdrada, jak wybaczyć 04.10.23, 10:38
      jeżeli nie chcesz alimentów od męża, bo to uzasadniania rozwód z jego wyłącznej winy,
      a jak nie, to czy chcesz mieć na pierze, że przyprawiała Ci rogi z kochanką?
      • mav.2000 Re: Zdrada, jak wybaczyć 06.10.23, 10:12
        miało być na papierze
    • robert197449 Re: Zdrada, jak wybaczyć 24.11.23, 01:28
      przebaczysz mu, to i tak znów to powtórzy.
      • kalinkas1 Re: Zdrada, jak wybaczyć 25.11.23, 00:28
        Zgadzam sie z Robertem. Poza tym masz racje-on klamie, ze to nic nie znaczylo. Najprawdopodobniej kochanka sie wycofala. Oklamywal Cie tak dlugo, dlaczego teraz mialby mówic prawde.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka