Dodaj do ulubionych

Feng-szuja...

    • ruda.replay Re: Feng-szuja... 29.05.23, 14:24
      Musze tylko przestawić biurko, bo twarzą do ściany siedzę...
      ale Ty też :D:D
      i wszystko poza tym ok :D
      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 29.05.23, 14:33
        Ale oni chyba ostatecznie postawili biurko na tym samym miejscu, co było od początku :)
    • a74-7 Re: Feng-szuja... 29.05.23, 17:00
      Ale juz lozka nogami do drzwi to nie...
      Wierzysz - nie wierzysz ,ale nie ustawisz na wszelki wypadek ....
      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 29.05.23, 17:07
        Jak nie jak tak mam? :)
        • a74-7 Re: Feng-szuja... 29.05.23, 21:59
          Bluffer?
          • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 08:19
            Łaj?
            • a74-7 Re: Feng-szuja... 30.05.23, 08:42
              "Jak nie jak tak mam?"
              Eeee...chyba dla gosci ;) ?
              • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 08:45
                Ale o co chodzi? W ogóle o tym łóżku nie słyszałem. Za to krzesło potrafię obrócić na jednej nodze.
                • a74-7 Re: Feng-szuja... 30.05.23, 09:56
                  " Za to krzesło potrafię obrócić na jednej nodze."
                  Jesli jest to stolek barowy - bez problemu :)
                  Nie chcialam straszyc z tym lozkiem , no.;)
                  Feng szuja dla mnie to wlasne wyczucie estetyki ,wygody ; kazdy czlowiek ma inne wymagania .Jedni lubia minimalizm ,inni otaczaja sie pierdolami w swojej strefie komfortu ..
                  Przykladowo ,kiedy zaprezentowales nowe biurko - podobal mi sie minimalizm na nim ( wszystkie druty bym obciela natychmiast w miejscu gdzie wchodza do kompa i wychodza z kontaktu :D
                  Mozna by je przeprowadzic pod spodem biurka ...ale to wiaze sie z pewna niewygoda wlazenia pod blat ...
                  Natomiast tobie moze galimatias kabli na biurku zupelnie nie przeszkadzac i nie burzy twojego poczucia estetyki .
                  • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:08
                    Oj, prawdziwe feng-shui to chyba nawet medycyna, czy przynajmniej spożywka - ale nie pamiętam.

                    Ha ha minimalizm to był wtedy - było świeżo postawione z lapkiem. Tera to już na nim stoi audio, drukarka, lampka - ale fakt; drutów nie widać, bo za sprzętem leżą :)

                    • mona.blue Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:22
                      Nie wiem, czy medycyna to też czec feng-shui, ale to też można obśmiać:) chociaż pewnie, jak i walory estetyczne feng-shui, medycyna chińska ma swoją wartość, mam koleżankę, która jest bardzo za tym i czasem mi opowiada.
                      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:29
                        Osobiście bardziej bym obśmiewał - co zresztą chyba robiono w tym skeczu - taką płytką wiarę, że wschodnie teorie to łohoho dopiero coś!
                        Teorie jak teorie, można sobie spokojnie popatrzeć i wybrać co nam odpowiada.
                        • mona.blue Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:31
                          Tak, w sumie tak.
                      • a74-7 Re: Feng-szuja... 30.05.23, 11:45
                        W tradycyjnej medycynie chinskiej to yin yang .
                        Ale nasza polska tradycyjna medycyna leczenia ziolem ( nie, nie tym ziolem ;))
                        tez jest niczego sobie.Tzn ,bardziej ufam naszym babcioM, niz jakiemus chinczykowi ktory zeby zarobic ma sklonnosci do oszukania.
                        Przeciez oni sa bardzo przesadni , wierza, ze zjedzenie duzego dzikiego zwierza zrobi z malego czlowieczka macho ;)To tak ogolnikowo ;)
                        • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 11:56
                          yin yang to w ogóle podstawa "filozoficzna"
                          Równowaga i przenikanie się żywiołów.
                          A oszustwa to i Polak cię oszuka, czy tam Brytyjczyk :)
                          • a74-7 Re: Feng-szuja... 30.05.23, 12:08
                            no ,ba!
                            :D
    • mona.blue Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:19
      Fajny skecz, obsmialam się. A wydawało mi się, że obecnie kabarety zeszły na psy, ale może dlatego, że nie oglądam, a jak rzuciłam okiem przypadkiem, to źle trafiałam.

      Chociaż niektóre lubię, z sieci i spodobały mi się ostatnio niektóre stand up,, nie wiem jak to,się odmienia :)
      • asdzxcvfsrggxdfsd Re: Feng-szuja... 30.05.23, 10:31
        To nie jest obecny skecz akurat. Tez mam wrażenie, że odkąd każda telewizja chce mieć seryjne programy kabaretowe - to niestety jakość spada. No nie wymyślisz co tydzień jakiegoś super skeczu.
        A stand-up polski to dla mnie strefa "no go". To znaczy ten bardziej współczesny, bo nie mówię na przykład o Andrusie itp, którzy od dawna robili numery solo.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka