utalia
12.01.09, 11:13
Zdecydowałm sie zaolejowac wszystkie podłogi w domu.
W zwiazku z tym przystąpiłam do testowania pewnego oleju o nazwie
3v3, koloryzujacego (kolor miodu).
Zaolejowałam deske sosnową i debowa, bo takie maja byc w domu.
I jestem zachwycona wygladem drewna. Dąb dzieki temu olejowi wyglada
na postrzany, ma pieknu kolor, naturalna fakturę. Nakładanie tego
oleju jest dziecinnie proste, mogłabym sie sama tego podjąć. Ale
ale......Jak rozmawiam z osobami, ktore prowadza firmy zajmujace sie
sprzedażą parkietów, desek i jednoczesnie ich układaniem i
impregnacja to zaraz okazuje sie, ze ten olej 3v3 jest do luftu, ze
bee musiała nim podłoge olejowac codziennie (to chyba jakas
niedorzecznosć?)ze tylko takim za 270 zloty za litr mozna
zabezpieczyc, bo ona tylko jedyna dobra...itd.
I teraz mam dylemat. Bo wlasnie te cudowne niby jak np. Bona, PAlman
pozostawiaja warstwe wyglądajaca jak matowy lakier i maja jakies w
swoim składzie utwardzacze czyli nie sa to takie oleje oleje.
Reasumując jak sie rozeznac czy ci panowie po prostu naciagaja
klienta na "swój" lakier i swoje usługi? uzywaja takiego oleju bo
mniejsze ryzyko???
Bardzo bym prosiła o porady uzytkowników oleju, jak sie spisuje, jak
sie brudzi jak z plamami. amm psa, suczke, jak bedzie jak bedzie
miała cieczke?