Dodaj do ulubionych

romantyczne miejsca

IP: *.ericsson.net 04.08.06, 08:59
Znacie jakies romantyczne miejsca w lodzi i bliskich okolicach ?
Obserwuj wątek
    • strzyga60 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:12
      proponuje dworzec lodz fabryczna. takie to dziadowskie
      miasto.niestety.
    • pawel-strzalka Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:25
      nooooo romantycznym miejscem miał byc ten wodotrysk (?) na Pl. Wolności :D
    • barracuda7110 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:39
      Herbaciarnia "Niebieskie migdały" na ul. Sienkiewicza.
      www.niebieskie-migdaly.pl/
      • krzyskup Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:44
        A może herbaciarnia "Dobry czas", chyba na Piotrkowskiej 89?
        Poza tym całkiem miło jest w ogrodzie botanicznym...

        pzdr,
        krzyskup
        • barracuda7110 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:49
          Jeszcze herbaciarnia na Placu Wolności (nie pamiętam nazwy).
          • longeta Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 20:59
            i to mają być romantyczne miejsca?
            • barracuda7110 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 21:00
              Zawsze możesz iść na spacer do oczyszczalni ścieków.
              • kotbert Re: romantyczne miejsca 06.08.06, 21:45
                Popieram ten pomysł z oczyszczalnią, zachwycający!
            • strzyga60 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 22:02
              pomysl z oczyszczalnia sciekow bardzo mi sie podoba. nawet lepszy od dworca
              lodz fabryczna. takie to miasto . miejsc romantycznych ogrom. wszedzie mozna
              dostac po buzi.
              • longeta Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 22:06
                Nigdy się nie umawiaj na romanryczny spacer po Łodzi

                Jedż sobie za miasto tam jest pełno romantycznych miejsc
                • brite uuuuuu 04.08.06, 23:31
                  > Nigdy się nie umawiaj na romanryczny spacer po Łodzi

                  uzasadnij.
                  • longeta Re: uuuuuu 05.08.06, 22:06
                    Miałem parę takich spacerów po łodzi,miały być romantyczne a nie były
                    zgiełk i pęd zabija romantyzm i ta gorzka prawda o łodzi że to miasto byłych
                    fabrykantów ustawionych na zysk,równie dobrze można się umawiać w byłym pgr
                    tylko że tam jest spokojniej

                    Jest pare romantycznyh miejsc,ale na ile?,na 5 minut i czar pryska
    • brite dachy! 04.08.06, 22:08
      cóż może być romantyczniejszego od wspięcia się ciemną klatką schodową unikając
      wzroku ciekawskich lokatorów, sforsowania włazu i spaceru pomiędzy kominami z
      panoramą miasta rozciągającą się dokoła...
      • longeta Re: dachy! 04.08.06, 22:23
        tak....gdzieś na dach wynieć koc i panoramę oglądać?
        • pontus_euxinus Re: dachy! 04.08.06, 23:06
          longeta napisał:

          > tak....gdzieś na dach wynieć koc i panoramę oglądać?

          ... ale tylko w pewna, letnia noc;)
    • big_news Forum Łódź! 04.08.06, 22:40
      Tu są same przyjazne klimaty, ludzie dobrze usposobieni, lekkie wymiany uwag z
      ciepłym patrzeniem sobie w teksty, filuterne flirciki to kwintesencja tego
      miejsca, nie brakuje także świeczek i co z tego, że nie są one z tych
      romantycznych, jest tu zacisznie i ciepło, brak trosk i polityki
      międzynarodowej. Słowem wzorcowe miejsce na schadzki i nie tylko:)
    • zdanka1 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 22:43
      To zależy co dla kogo jest romatyczne, bo sadząc po niektórych to
      najromantyczniejsza jest zasikana tyllna ściana sklepu Bieronka, gdzie
      codziennie sie gromadzą z winem "Bycza moc", a nastepnie leżą w tymże samym
      miejscu aż uznają, że mogą już iść do przodu, a nie we wszystkie cztery strony
      jednoczesnie...

      No niewazne, polecałabym:
      - cmentarz na Ogrodowej
      - Łagiewniki w okolicy klasztoru
      - pole różane pod Mileszkami + las brzozowy w bonusie okolo 1 km dalej
      - ogródek RS w tygodniu w okolicach godziny 23



      • zdanka1 Re: romantyczne miejsca 04.08.06, 22:57
        No i tak po przemyśleniu przyszedł mi do głowy jescze stary cmentatz zydowski
        na Brackiej , ale on najlepeij wyglada pod koniec wrzesnia , no i koniecznei
        górne balkony koscioła ewangelickiego św. Mateusza wczesnym popołudniem - kiedy
        przez witraze pada najwiecej swiatła:)
        • longeta daj sobie spokój 04.08.06, 23:13
          młode pokolenie romantyzm zdusiło jak peta na przystanku
          • zdanka1 Re: daj sobie spokój 04.08.06, 23:25
            Nonsens, to samo można powiedziec o kazdym pokoleniu 50 lat wstecz. Po prostu
            dresizm i tipsiarstwo najbardziej widać, ale to wcale nie znaczy, ze 80% ludzi
            to ta kategoria.
            • krzyskup Re: daj sobie spokój 07.08.06, 00:11
              Ja znam sporo osób z "młodego pokolenia", które nie zdusiły w sobie romantyzmu.
              Niestety, sporo go zdusiło, ale tak chyba było zawsze.
              A co do romantycznych miejsc - las, łąka, ławeczka w parku... Jest ich naprawde
              sporo, większośc i tak zalezy od tego, w Czyim towarzystwie się jest. Ja nie
              narzekam. PRawda, antymonku? :)

              pzdr,
              zaczarowany krzyskup
    • mapi7 Re: romantyczne miejsca 05.08.06, 21:55
      Takie zwyczajne pytanie o romantyczne miejsce w Łodzi uświadomiło mi rozpaczliwą
      prawdę, że mieszkając w Łodzi od wielu, wielu lat nie mam, nie znam takiego
      miejsca, które mogłabym polecić osobie pytającej!!!!!
    • brite Romantyzm nie musi być związany z miejscem 05.08.06, 22:23
      Romantyzm nie musi być związany z miejscem. Dla odpowiednio dobranych dwóch osób
      może to być i bar mleczny. Silenie się na specjalną romantyczną otoczkę dodaje
      sytuacji jakiejś sztuczności, a przecież romantyzm powinien być spontaniczny i
      nieplanowany.
      • 75.b Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 05.08.06, 22:28
        brite napisał:

        > Romantyzm nie musi być związany z miejscem. Dla odpowiednio dobranych dwóch osó
        > b
        > może to być i bar mleczny. Silenie się na specjalną romantyczną otoczkę dodaje
        > sytuacji jakiejś sztuczności, a przecież romantyzm powinien być spontaniczny i
        > nieplanowany.

        nic dodać, nic ująć
      • longeta Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 05.08.06, 22:36
        romantyzm powinien być jak bohater z tego okresu i jego ulubione miejsca

        ale nie bede się spierać,każdy inaczej to odczuwa
        • zdanka1 Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 10:51
          Ulubionym miejscem polskiego bohatera z tego okresu było:

          - wiezienie
          - Syberia
          - pole, gdzie właśnie walczył o ojczyznę (nie wiedział biedak, ze skończy się
          to Lepperem u koryta)
          - pole, gdzie leżały jego kości po tym, jak nic nie wywalczył, a umarł

          Jakoś tak jestem niekompatybilna z tymi polskimi bohaterami ;/
          • big_news Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 11:04
            Tak tak. Cholera człowieka bierze jak sobie uświadomi, że przez tych więzionych,
            zsyłanych i gnębionych bohaterów, musi człek trajkotać po polsku, a nie mówić w
            pięknym języku Puszkina albo innego Goethego. Te ich niepodległościowe zrywy, te
            mrzonki, ten brak rozsądku. I to w imię czego to wszystko? Mogliśmy przecież
            wtopić się w jeden ze szlachetnych narodów europejskich, a nie bezdurnie trwać
            przy ą, ę, ć, ż i cholernym ó. Tak tak...
            • zdanka1 Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 11:11
              A niewątpliwie najciekawszą cecha niektórych Polaków po dziś dzień pozostała
              cecha opisana już przez Kitowicza w "Opisie obyczajów za panowania Augusta
              III" - jak nic na dworze sie nie działo, tzreba było wymyślić, ze coś sie
              dzieje, zeby króla zaciekawić lub zdziwić, albo żeby jakiś dworak popadł w
              niełaskę.
              I dzisiaj widuje sie ją u wielu, którzy to przeczytawszy czyjś post,
              następnie rozdzierają szaty nad smutnym "pół rycerzy żywych" widząc to, czego
              nie ma, ale zawsze mozna to zobaczyć, bo to jakaś odmiana i być moze odpędzi
              nudę.
              • big_news Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 11:24
                Doskonale to zaobserwowałaś. Szkoda tylko, że tak ostro rzucają Ci się w oczy
                wypowiedzi innych, sama zaś niedostrzegasz własnych ocen. A te nie zawsze są
                stosowne, jak choćby ta dwa posty wyżej. To bodaj Młynarski napisał, że w czasie
                deszczu dzieci się nudzą. No, ale Ciebie to nie tyczy. Ty już wszak wydoroślałaś.
                • brite Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 11:31
                  Biggie, poluzuj krawat, dziś niedziela.
                • zdanka1 Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 11:35
                  Nie dostzregam własnych ocen , bo jak dotąd nie wystawiłam tu zadnej oceny.
                  Wystawiłeś ją ty, a nastepnei stwierdziłeś , ze jest neistosowna. Szczerze
                  radzę, nie brać wlasnych projekcji patriotycznych za słowa innych, tym samym
                  zarzucając własną niestosownosc wypowiedzi innej osoby.
          • longeta Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 20:47
            zdanka1 napisała:

            > Ulubionym miejscem polskiego bohatera z tego okresu było:
            >
            > - wiezienie
            > - Syberia
            > - pole, gdzie właśnie walczył o ojczyznę (nie wiedział biedak, ze skończy się
            > to Lepperem u koryta)
            > - pole, gdzie leżały jego kości po tym, jak nic nie wywalczył, a umarł
            >
            > Jakoś tak jestem niekompatybilna z tymi polskimi bohaterami ;/

            o jednym istotnej rzeczy zapomiałaś,bohatera romantycznego cechowała tajemniczość,
            • kotbert Re: Romantyzm nie musi być związany z miejscem 06.08.06, 21:48
              A także płaczliwość i paranoja.
    • aaa202 To chyba nie miejsce czyni romantyzm, czy też 06.08.06, 12:02
      romantyczność.

      Ja raz wizytowałam te Dwa księżyce, czy inne Migdały.
      No... posadzono mnie na mikroskopijnym zydelku, przy stole wielkości
      tortownicy. Na tymże stole leżała szydełkowa serwetka, która ciągle zaczepiała
      mi się za mankiet. Na serwetce stały liczne bibeloty (jakieś kaczuszki,
      solniczuszki, cukierniczuszki), które przy każdym moim poruszeniu ręką były
      śmiertelnie zagrożone. Nad głową wisiał pęk suszonych kwiatów i polnych traw,
      który wczepiał mi się we włosy i oprószał nasionami. W dodatku nogi nie
      mieściły mi się pod tym stolikiem, kopałam kolanem blat, albo krzesło kolegi.
      Cukierniczuszki podskakiwały, serwetka się czepiała, bukiet obsypywał i
      kruszył, kolega spoglądał na moje nogi, w końcu orzekł, że on też ma ADHD, ale
      opanowane.
      Nie miejsce czyni romantyzm... zdecydowanie;-)
      (A, no i więcej się nie odezwał, chociaż wcześniej nasze zwykłe, ludzkie,
      normalne koleżeństwo rozwijało się harmonijnie;-))
      • brite Re: To chyba nie miejsce czyni romantyzm, czy też 06.08.06, 16:39
        Halo, kwestionowanie romantyczności miejsc jest w podwątku wyżej :>
        • aaa202 Ale co oznacza znaczek :> ? Ptasi dziubek taki. 06.08.06, 16:58
          • brite nie zmieniaj tematu! / :> 06.08.06, 18:01

            • aaa202 Nie bądź niepoczciwy taki :> 06.08.06, 19:53
              i powiedz
              • brite Re: Nie bądź niepoczciwy taki :> 06.08.06, 20:24
                taki dziubek robię jedząc spaghetti kiedy wciągam makaron. I, żeby nawiązać do
                tematu, nigdy nie jadłem spaghetti z lampką wina przy świecach.
                • aaa202 Jednakowoż ustaliliśmy, że nie miejsce, 06.08.06, 22:42
                  zatem zakładam, że także nie potrawa, nie trunki i nie świece czynią.
                  Może dziubki trochę;-)
                  • longeta klimat,to moze jest w kazdej postaci 06.08.06, 22:46

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka