-
Jakie cechy cenicie w innych?
I przeciwnie, których wad najbardziej nie znosicie u innych?
-
Nie macie wrażenie, że wykonawcy zawodów uważanych za prestiżowe często cenią sobie konserwatyzm, elegancję i klasykę? Chodzi mi o lekarzy, tłumaczy, prawników, architektów, dentystów, maklerów, kadrę oficerską, dyplomatów. Cenią sobie eleganckie, klasyczne garnitury, eleganckie samochody, francuskie wytrawne wina, koniaki i whisky, klasyczne kuchnie narodowe (a nie fastfoody jak nowobogaccy, którzy uważają codziennego kebaba na telefon za luksus), dyskretną biżuterię, szlachetne rośliny w og...
-
Nie doceniane, ale cenione..
Urzędnik twardogłowy? Nauczyciel odtąd dotąd i do domu? Kto jeszcze?
Najbardziej ceniony jest ponoć strażak.
PS. Niczego nie ujmując starającemu się urzędnikowi i nauczycielowi z pasją..
-
jakaś ohydna moda wręcz nastała : obśmiewać p. Biedronia, obśmiewać A. Grodzką.
a ja cenię p. Roberta i p. Anię za odwagę wyrażania swych poglądów.
i nie uważam wcale, że, jak to p. Biedroniowi wczoraj pani Pitera wmówić chciała, nic, tylko nawiązuje do swych preferencji.
on po prostu mówi o dyskryminacji mniejszości, która jest faktem.
wystarczyło wczoraj posłuchać p. Pitery czy wcześniej E. Radziszewskiej.
wstyd dla PO.
wstyd także dla SLD, które przed wyborami lekką ręką pozbyło s...
-
Witam,
do tej pory byłam tylko obserwatorem forum. Jestem po 5-letnich studiach logopedycznych, które przygotowywały nas do szerokiego spektrum pomocy innym. Jestem z Wa-wy i poza zawodem logopedy , jestem również z wykształcenia muzykiem, wokalistką-aktorką.
Z wielkim smutkiem stwierdzam, że sami zainteresowani, czyli logopedzi, niestety nie chcą poprawić swoich zarobków. Otóż jeżeli w Wa-wie logopedzi ogłaszają się z terapią za 30zł. to o czym my mówimy? Dlaczego w przedszkolach za logor...
-
Artur Zawisza do prof. Nałęcza, w "Tak jest" Morozowskiego:
- Cenię Komorowskiego za... wąsy i bigos...
Hahahaha... Hahaha... Haha... Aż się zakrztusiłem, hehe. Tekst miesiąca! ;-)
-
Ceniłem Gowina za sprawowanie urzędu (nie za poglądy!). Ale wczoraj mnie powalił
mówiąc o Rokicie.
"To jest coś bardzo symbolicznego, że w wolnej Polsce człowiek tak zasłużony w zwalczaniu komunizmu jest skazywany przez sąd na karę, która ma charakter rujnujący"
To my mamy w Polsce dwa prawa: dla zasłużonych i dla inne hołoty?
Czytaj więcej na fakty.interia.pl/polska/news-gowin-licze-na-prezydenta,nId,982024?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
-
www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,11883490,Znow_handluja_odznaczeniami_za_Afganistan___Mozna.html
-
szkoda tylko że nie ceniła rodziny swojego obecnego "partnera" i ją rozbiła.
-
wiadomosci.onet.pl/2138620,11,1,1,,item.html
-
Kogo ze zdeklarowanych wierzących (duchownych bądź świeckich) najbardziej poważacie, mimo tego, że pod względem religijnym jesteście wobec tych osób na zupełnie przeciwnych biegunach?
Czytałam sobie ostatnio relację z wykładu ks. Bonieckiego w jakiejś uczelni i natchnęło mnie to do zadania tego pytania.
Można wypowiedzieć się też z odwrotnej strony - czyli kogo z ateistów najbardziej cenią wierzący.
-
siebie,jest również ceniony przez innych.Czy też tak sądzicie?
-
Po zapoznaniu sie z fragmentami z książki IPN-u o Wałęsie cenię go teraz
jeszcze bardziej i rozumiem go lepiej. Osobiście myślę, że prawdą jest główna
teza książki, ze Wałęsa na początku lat 70-tych był agentem bezpieki. Tłumaczy
to częściowo jego późniejsze zaangażowanie przeciwko systemowi, w który sie
wplątał. Rozumiem też doskonale, że nie chciał, żeby prawda ta wyszła na jaw,
ze zaprzeczał, że był agentem, i ze mógł próbować niszczyć dokumenty w l.
90-tych. Według mnie to wszystko ...
-
Twierdzenie, że Śląsk zawsze był, jest i będzie polski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję nazistowską - przyznaje. Zastrzegam jednak, że tzw polskość Sosnowca jako Ślązak całkowicie "akceptuje i cenię" - podkreślam! - ci, którzy będą próbować teraz wyciągać poszczególne zdania czy słowa z kontekstu, po prostu kłamią.
czy niy tak idzie zrozumiec w najgorszym przypadku to co wyrazil J.K. podobnymi slowami?
-
to jedna z wielkich zagadek.
gość wypowiada się na multum tematów często bez ich znajomości.
a ostatnio co walnie jakiś tekst to nie wiadomo -śmiać sie czy płakać - a bo to fajnie, że bronek robi błędy bo ludzie z dysleksją się ucieszą, a bo to źle że w knajpach nie można palić, bo nie ma żadnych intelektualistów, którzy nie palą.
dziwne.
-
Dubiel czy Donnersmarck?
-
Temat dalej ciągnięty, red. Dolecki nie odpuszcza.
-
Czytam kolejne posty i nie mogę uwierzyć, że macie tak niskie wymagania finasowe! 2 500 nie powinien być szczyt marzeń, tylko minimalną stawką.
Nie chcę nikogo urazić, też szukam kolejnej pracy i mam to szczęście, że mam jakieś oszczędności. Ale ja, jak już mnie ktoś zaprosi wychodzę od 6 000. Zawsze. Różne robią miny, już miałam spuścić z tonu, po kilku porażkach, ale pomyślałam - NIE! Znam swoją wartość, jestem specjalistką w swojej dziedzinie i wiem, że jestem "ku...wsko dobra" w tym co...