leziox
07.05.23, 12:29
Tak sobie teraz przypomniałem z dzieciństwa, ile wtedy dzieci było piegowatych? Na każdym kroku spotykało się piegowatą dziewczynkę albo chlopaka. Bywało, że i w wieku dorosłym niekoniecznie się z tego "wyrastało".
Teraz ich nie ma. Piegowaci zniknęli. Jeśli jeszcze się gdzieś ktoś zdarzy, traktowany jest jako chlubny wyjątek, wzbudzający swoimi piegami zainteresowanie, zwłaszcza jeśli jest to płeć piękna.
Kto nam ukradł piegowatych?