-
Margolcia 63 napisała:
Po prostu wiele bakcyli ma powinowactwo do naszych tkanek i występuje zjawisko autoagresji, nie można też wykluczyć, że układ imunologiczny jest zafiksowany. Nie ma już infekcji/albo jest, a on nadal walczy z tkankami swojego gospodarza a jak do tego dołożyć oporność bakcyli na antybiotyki, to....jest SM. Niestety borelioza ma powinowactwo z układem nerwowym.
Piszę, bo chyba ja jestem takim przypadkiem. Najpierw dostałam pokrzywki, potem kataru siennego, teraz Hashimo...
-
Interesuje mnie, czy wystepuje zjawisko autoagresji przy boreliozie, lub po
przebytej infekcji Borrelia?
Znalazlam to na stronie "Chinczyka", na ktorej znalazlam ziola wymienione w
watku o leczeniu naturalnym:) Chodzilo mianowicie o zwezenie naczyn
krwionosnych mozgu w boreliozie na tle infekcyjnym lub wlasnie autoagresywnym.
Czy inne objawy tez moga miec taka przyczyne?
-
Pisalam tutaj jakis czas temu jaka jestem zachwycona MO i jej
dzialaniami jak i brakiem skutkow ubocznych. No i niestety
powiedzialam to za wczesnie. Nie wina to mikstury tylko mojego
organizmu niestety. Aloes zawarty w MO podraznil moja autoagresywna
tarczyce i teraz przezywam doslownie koszmar! Probowalam pic troche
sam aloes zanim doszlo do znacznego pogorszenia mojego samopoczucia,
bo myslalam ze mikstura jako calosc zadzialala tak fatalnie, ale
niestety okazuje sie ze to al...
-
Niedawno z powodu wf-u a dokladniej obelg ze strony kolegow na temat
moich umiejetnosci gry w pilke nozna, koszykowke itp, zaczolem sie
ciac zyletka na rece. Moge jezdzic na rowerze czy chodzic na basen
ale nie na wf bo wprowadza mnie w straszny stres i zaklopotanie. Nie
moge sie na niczym skupic bo wiem ze jak pojde na wf to bede
wysmiewany. Chcialbym jakos skonczyc liceum z dobrymi ocenami ale
bez wf... czy dostalbym zwolnienie z wf mimo ze jestem calkiem
zdrowy?
-
Witam po raz pierwszy na tym forum. Znalazłam się tu niemalże
na "zaproszenie" Nataszkam, która zasugerowała mi na forum Hashimoto, by
zbadać u siebie ewentualność zarażenia boreliozą.
Od ponad roku mam diagnozę Hashimoto, wcześniej wypadły mi z nierozponanych
dotąd przyczyn włosy. Nagle,w ciągu dwóch tygodni straciłam włosy!
W bieżącym roku, w styczniu czułam się rewalacyjnie. Ale już w marcu pojawiły
sie pierwsze sygnały bóli stawowo-mięśniowych. Pod koniec czerwca trafiłam do
...
-
fizycznej czy psychicznej?
charaktery psychiczna nazwaly jako "wzglednie adapatcyjna", czyli
mniejszego kalibru
nie rozumiem dlaczego
skoro roznosi mnie w przypadku walki z nimi tak samo mocno
-
Niedawno z powodu wf-u a dokladniej obelg ze strony kolegow na temat
moich umiejetnosci gry w pilke nozna, koszykowke itp, zaczolem sie
ciac zyletka na rece. Moge jezdzic na rowerze czy chodzic na basen
ale nie na wf bo wprowadza mnie w straszny stres i zaklopotanie. Nie
moge sie na niczym skupic bo wiem ze jak pojde na wf to bede
wysmiewany. Chcialbym jakos skonczyc liceum z dobrymi ocenami ale
bez wf... czy dostalbym zwolnienie z wf mimo ze jestem calkiem
zdrowy?
-
Witam! Od 3 lat mam kłopoty z podjęciem pracy tzn. jej znalezieniem,
psychiatra stwierdzil gleboką depresję, bardzo niepokoi mnie objaw
autoagresji nad ktorym nie zawsze udaje mi sie zapanować : kalecze sobie ręką
twarz, tworze rany na nosie, policzkach jak sie tego pozbyć, jak z tym
walczyć, silna woli nieraz zawodzi a robie to gdy jestem zdenerwowany,
niespokojny, gdy stawiam sobie jakieś zadanie i go niewykonuje, prosze
Specjaliste o radę!!!
Teraz rzadziej chodze do lekarzap...
-
ostatnio nie wystarczaja mi ciecia sie zyletka i mysle o odcieciu sobie palca
co na to myslicie???? dziekuje
-
Witam, szukam pomocy dla osoby chorej..no właśnie. Mimo leczenia na oodziałach
w Bydgoszczy, Poznaniu, Łodzi - brak dokładnego rozpoznania, brak przyczyn.
Najogólniej mówiąc organizm traktuje własną skórę jako ciało obce i z
niewiadomych przyczyn próbuje ją zniszczyć. Tyle zdołali ustalić lekarze.
Przyczyn brak, mimo kilkumiesięcznego leczenia w szpitalu i badań - nic nie
wiadomo. Wszytskie badania wychodza prawidłowo, dlatego w zasadzie nie wiadomo
co leczyć. Chora puchnie, skóra łuszc...
-
Niedawno wyszlam ze szpitala psychiatrycznego. trafilam tam po probie samobojczej i przelezalam 9 miesiecy. czesto sie cielam, wymiotowalam itp. teraz na wolnosci nie potrafie sobie z tym poradzic i nadal chce sie zabic. z dnia na dzien jest coraz gorzej. nie chce sie dzisiaj pociac, nie moge, ale przez to, ze nie daje sobie z tym w ten sposob rady odczuwam coraz wieksze napiecie. ale nie po to tu przyszlam. chcialam powiedziec wszystkim przezywajacym zle chwile, albo tnacym sie, wymiotujacym...
-
i znów mnie nosi, zeby sobie coś zrobić..
wróciła fascynacja ostrymi przedmiotami..
nożyk łagdnie tnący moją skórę..
przeliczyłam po raz kolejny kolorowe pastylki
w których ponoć zamknięte jest moje szczęście..
co zrobić jesli nie można inaczej?
co zrobić kiedy mysli nie dają spokoju?
kiedy każda próba skierowania emocji na zewnątrz to poczucie winy..
i jeszcze gorzej..
jesli tylko w ten sposób można osiągnąć spokój..
-
Ciekawi mnie czy te choroby są uleczalne, czy też może do końca życia
leczenie sterydami.Inne ciekawostki na ten temat też proszę - wpisujcie.
-
...żebym nie odstawiał leków. Wyjaśniła całkiem logicznie i rzeczowo, iż na
swoje życie muszę patrzeć z nieco większej perspektywy i pomyśleć o latach,
które mnie czekają, a nie o kilku miesiącach, po których czuję poprawę. Poza
tym przypomniała, że moja depresja ma u podstaw autoagresję i moje decyzje to
bunt wobec tego, że powinienem kogoś słuchać.
Jest mi dobrze, jestem spokojny...i nie będę przerywał leczenia:)